Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bramkarz AZS Sebastian Michalczuk (nr 12) szykuje się do obrony rzutu karnego, wykonywanego przez Pa
Bialscy akademicy sprawili miłą niespodziankę, odbierając punkt faworytowi grupy B I ligi Gwardii Opole. Już do przerwy goście 10:9, co było zaskoczeniem. Gola na wagę remisu AZS zdobył w końcowych sekundach.
Wielu jeszcze przed wyjazdem spisywało zespół trenera Leszka Siejwy na straty. Tegoroczny beniaminek I ligi, w żadnym wypadku, nie był faworytem sobotniego meczu. Taką opinię podzielał szkoleniowiec Gwardii Marek Jagielski. Trener cieszył się z derbowej wygranej na inaugurację z ASPR Zawadzkie i liczył na kolejną zdobycz.
– Już pierwszy mecz pokazał, że obraliśmy właściwy kierunek naszej pracy. Nie wyobrażam sobie, abyśmy w spotkaniu z AZS AWF Biała Podlaska nie wywalczyli kompletu punktów – tłumaczył opiekun Gwardii.
To właśnie gwardziści wymieniani są w gronie poważnych kandydatów do walki o superligę. Tymczasem AZS przeciwstawił gospodarzom ambicję i ogromną wolę walki.
Goście doskonale realizowali zalecenia trenera Leszka Siejwy. I gdyby nie udane interwencje bardzo dobrze dysponowanego w opolskiej bramce Łukasza Romatowskiego, gospodarze doznaliby zaskakującej porażki.
W siódmej minucie na tablicy był remis 2:2. Chwilę później AZS miał okazje na powiększenie przewagi, ale goście nie wykorzystali dwóch rzutów karnych i dwóch okazji sam na sam z bramkarzem Romanowskim. – Na szczęście poukładaliśmy grę w dalszych minutach – mówi kierownik AZS Wojciech Horeglad.
Akademicy grali mądrze. Beniaminek nie dał sobie narzucić stylu gry rywala. – Wiedzieliśmy, czym może się to skończyć – przekonuje kierownik AZS.
– Nie przystaliśmy na szybką grę Gwardii, na wymianę ciosów. Graliśmy dokładnie w ataku pozycyjnym, prowadząc grę z maksymalnym wykorzystaniem przysługującego czasu. Natomiast w obronie byliśmy twardzi i konsekwentni. Szybko wracaliśmy do defensywny, przy wyprowadzanych przez gospodarzy kontrach.
Cenny punkt dał gościom Artur Makaruk, wykorzystując przechwyt Piotra Pezdy na 15 sekund przed końcową syreną.
Gwardia Opole – AZS AWF Biała Podlaska 23:23 (9:10)
Gwardia: Romatowski, Donosewicz – Swat 5, Knop 5, Gradowski, Baran 1, Matyszok, Kłoda 2, Serpina 5, Piech 1, Prokop 2, Zadura 2, Zych. Kary: 6 minut.
AZS: Michalczuk, Paczkowski – Kiryłow, Dębowczyk 4, Pezda 4, Wędrak, Kożuchowski, Kieruczenko, Fryc 4, Makaruk 3, Parafiniuk, Nieswiadba 8, Antolak. Kary: 8 minut.
Sędziowali: Bartosz Słowiński i Maciej Wiraszka (obaj Warszawa). Widzów: 150.
I LIGA PIŁKARZY RĘCZNYCH
Gwardia Opole – AZS AWF Biała Podlaska 23:23 (9:10) * ŚKPR Świdnica – Politechnika Radomska 35:28 (12:7) * Czuwaj POSiR Przemyśl – Ostrovia Ostrów Wielkopolski 39:31 (14:12) * Viret Zawiercie – MTS Chrzanów 36:25 (18:11) * SPR Końskie – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 29:29 (14:14) * ASPR Zawadzkie – Olimpia Piekary Śląskie
1. Czuwaj 2 4 79-66
2. Świdnica 2 4 59-49
3. Piotrkowianin 2 3 65-60
4. Końskie 2 3 59-54
5. Gwardia 2 3 58-45
6. Viret 2 2 67-61
7. Ostrovia 2 2 55-59
8. AZS BP 2 1 44-47
9. Olimpia 1 0 25-30
10. Politechnika 2 0 48-59
11. Zawadzkie 1 0 22-35
12. Chrzanów 2 0 60-76
1 października: Olimpia – AZS BP * Gwardia – Świdnica * Piotrkowianin – Zawadzkie * Chrzanów – Końskie * Ostrovia – Zawiercie * Politechnika –Czuwaj.
– Już pierwszy mecz pokazał, że obraliśmy właściwy kierunek naszej pracy. Nie wyobrażam sobie, abyśmy w spotkaniu z AZS AWF Biała Podlaska nie wywalczyli kompletu punktów – tłumaczył opiekun Gwardii.
To właśnie gwardziści wymieniani są w gronie poważnych kandydatów do walki o superligę. Tymczasem AZS przeciwstawił gospodarzom ambicję i ogromną wolę walki.
Goście doskonale realizowali zalecenia trenera Leszka Siejwy. I gdyby nie udane interwencje bardzo dobrze dysponowanego w opolskiej bramce Łukasza Romatowskiego, gospodarze doznaliby zaskakującej porażki.
W siódmej minucie na tablicy był remis 2:2. Chwilę później AZS miał okazje na powiększenie przewagi, ale goście nie wykorzystali dwóch rzutów karnych i dwóch okazji sam na sam z bramkarzem Romanowskim. – Na szczęście poukładaliśmy grę w dalszych minutach – mówi kierownik AZS Wojciech Horeglad.
Akademicy grali mądrze. Beniaminek nie dał sobie narzucić stylu gry rywala. – Wiedzieliśmy, czym może się to skończyć – przekonuje kierownik AZS.
– Nie przystaliśmy na szybką grę Gwardii, na wymianę ciosów. Graliśmy dokładnie w ataku pozycyjnym, prowadząc grę z maksymalnym wykorzystaniem przysługującego czasu. Natomiast w obronie byliśmy twardzi i konsekwentni. Szybko wracaliśmy do defensywny, przy wyprowadzanych przez gospodarzy kontrach.
Cenny punkt dał gościom Artur Makaruk, wykorzystując przechwyt Piotra Pezdy na 15 sekund przed końcową syreną.
Gwardia Opole – AZS AWF Biała Podlaska 23:23 (9:10)
Gwardia: Romatowski, Donosewicz – Swat 5, Knop 5, Gradowski, Baran 1, Matyszok, Kłoda 2, Serpina 5, Piech 1, Prokop 2, Zadura 2, Zych. Kary: 6 minut.
AZS: Michalczuk, Paczkowski – Kiryłow, Dębowczyk 4, Pezda 4, Wędrak, Kożuchowski, Kieruczenko, Fryc 4, Makaruk 3, Parafiniuk, Nieswiadba 8, Antolak. Kary: 8 minut.
Sędziowali: Bartosz Słowiński i Maciej Wiraszka (obaj Warszawa). Widzów: 150.
I LIGA PIŁKARZY RĘCZNYCH
Gwardia Opole – AZS AWF Biała Podlaska 23:23 (9:10) * ŚKPR Świdnica – Politechnika Radomska 35:28 (12:7) * Czuwaj POSiR Przemyśl – Ostrovia Ostrów Wielkopolski 39:31 (14:12) * Viret Zawiercie – MTS Chrzanów 36:25 (18:11) * SPR Końskie – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 29:29 (14:14) * ASPR Zawadzkie – Olimpia Piekary Śląskie
1. Czuwaj 2 4 79-66
2. Świdnica 2 4 59-49
3. Piotrkowianin 2 3 65-60
4. Końskie 2 3 59-54
5. Gwardia 2 3 58-45
6. Viret 2 2 67-61
7. Ostrovia 2 2 55-59
8. AZS BP 2 1 44-47
9. Olimpia 1 0 25-30
10. Politechnika 2 0 48-59
11. Zawadzkie 1 0 22-35
12. Chrzanów 2 0 60-76
1 października: Olimpia – AZS BP * Gwardia – Świdnica * Piotrkowianin – Zawadzkie * Chrzanów – Końskie * Ostrovia – Zawiercie * Politechnika –Czuwaj.
