W drugim meczu fazy zasadniczej mistrzostw Europy reprezentacja Polski przegrała ze Szwecją 18:28
W miarę wyrównany bój Biało-Czerwoni toczyli na początku spotkania (1:1). W 11 min Szymon Sićko trafił na 4:5. Minutę później obrotowy Azotów Puławy Dawid Dawydzik przymierzył na 5:6. W 16 min Szwedzi za sprawą Hampusa Wanne podwyższyli z rzutu karnego na 8:5. W tym momencie Polacy zatrzymali się w zdobywaniu goli. Do końca pierwszej połowy tylko raz trafili do szwedzkiej bramki – gol Arkadiusza Moryty z rzutu karnego (6:10 w 24 min). Gra Biało-Czerwonych była bezbarwna, nie było w niej pomysłu na sforsowanie bramki rywala. Szwedzi nie mieli żadnych problemów z odczytywaniem intencji Polaków. I mimo że udanymi interwencjami popisywał się w bramce Mateusz Kornecki, nie zdołał zapobiec powiększaniu przewagi. Pierwsza część zakończyła się prowadzeniem Szwedów 14:6.
W drugiej obraz gry Polaków nie zmienił się. Strzelecka niemoc trwała w najlepsze. Spotkanie zakończyło się porażką Biało-Czerwonych 18:28.
Polska – Szwecja 18:28 (6:14)
Polska: Kornecki, Zembrzycki – Chrapkowski, Czuwara, Daszek, Dawydzik 2, Jędraszczyk, Krajewski 5, Moryto 5, Olejniczak 1, Przybylski 1, Przytuła, Sićko 1, Syprzak 3, Pietrasik, Pilitowski.