Nadal trwają poszukiwania trenera dla mistrzyń Polski
Następca Packi już był. – Był, ale się zmył. Kandydat był Duńczykiem, pracującym z dobrymi wynikami z tamtejszymi zawodniczkami. Myślałem, że się dogadaliśmy się, ale niestety. Nasze starania storpedowały oczekiwania finansowe – przyznaje prezes Wilczek. Do Lublina nie trafi również szkoleniowiec z Bałwanów.
– Rozważaliśmy zatrudnienie Serba. Przeprowadziliśmy dokładny zwiad o naszym kandydacie. W efekcie z różnych względów odpadł – potwierdza Wilczek. SPR-u nie poprowadzi do kolejnego mistrzostwa także trener Łączpolu – Grzegorz Gościński. Pożądany w Lublinie szkoleniowiec gdynianek nie zdołał rozwiązać swojego kontraktu z Łączpolem.
Na trenerskiej giełdzie pojawia się również nazwisko Romana Jegierskiego. – Cenię jego umiejętności. To dobry trener, ale... zdaje się, że szukamy kogoś innego – odpowiada prezes Wilczek i dodaje: Spokojnie. Jest dopiero połowa czerwca. Mamy jeszcze dużo czasu. Myślę, że za tydzień nazwisko naszego szkoleniowca będzie znane i będziemy mogli przedstawić go kibicom.
Lubelski klub nie próżnuje również na giełdzie transferowej.
– Sfinalizowaliśmy oficjalnie umowy z Agnieszką Wolską i Kristiną Repelewską. Obie panie są już naszymi zawodniczkami – potwierdza prezes SPR Safo. Do Lublina mogą trafić wkrótce kolejne dwa nabytki. – Załatwiamy pozyskanie obiecującej leworęcznej zawodniczki na prawe skrzydło. To Litwinka. Myślę, że odciąży Małgosię Majerek. Z kolei na Ukrainie wypatrzyliśmy niezłą bramkarkę. Przydałaby się nam – mówi Wilczek.
Mniejsza ekstraklasa
O medale w play off będą rywalizowały cztery najlepsze zespoły, pozostałe systemem każdy z każdym będą walczyły o utrzymanie.