W starciu niepokonanych MKS FunFloor Perła jednak groszy od KPR Gminy Kobierzyce. Gospodynie czwartkowego spotkania przegrywały do przerwy 13:15, ale w drugiej połowie spisały się lepiej i to one zgarnęły komplet punktów po wygranej 29:27.
Dwie pierwsze bramki rzuciły zawodniczki KPR. Kolejne fragmenty były jednak wyrównane. Raz prowadziła jedna ekipa, a po chwili druga. Ciekawa była końcówka pierwszej odsłony. Najpierw gospodynie uciekły na dwie bramki, ale lublinianki odpowiedziały w wielkim stylu, bo to podopieczne Moniki Marzec schodziły na przerwę prowadząc 15:13.
Wydawało się, że to „Perełki” jednak będą górą. Tym bardziej, że szybko po zmianie stron udało się odskoczyć na 18:13. KPR pierwszy raz Weronikę Gawlik pokonał dopiero po niemal sześciu minutach. MKS nadal był na prowadzeniu. Jeszcze na kwadrans przed końcem zawodów tablica wyników wskazywała rezultat 20:22.
Niestety, decydujące momenty spotkania należały do zespołu Edyty Majdzińskiej. Pierwsze skrzypce w ataku grała Małgorzata Buklareiwcz, która w końcówce rzuciła aż cztery bramki. Dzięki temu jej zespół skromną stratę zamienił na prowadzenie 28:25. I nie oddał go już do końca ostatecznie pokonując ekipę z Lublina 29:27.
KPR Gminy Kobierzyce – MKS FunFloor Perła Lublin 29:27 (13:15)
KPR: Kowalczyk, Zima – Macedo 5, Wiertelak 5, Buklarewicz 5, Tomczyk 4, Janas 4, Ważna 3, Kozioł 2, Shupyk 1. Kary: 8 min.
MKS: Gawlik, Wdowiak, Razum – Anastacio 6, Achruk 6, Gęga 3, Płomińska 3, Szynkaruk 2, Roszak 2, Tatar 2, Portasińska 2, Pietras 1. Kary: 6 min.