W sobotę w hali Globus MKS Perła Lublin zmierzy się z francuskim Nantes Atlantique Handball
To najbardziej polskie starcie w grupie B. Bramkarką Nantes jest bowiem Adrianna Płaczek. 27-latka w kraju jest znana z występów w Pogoni Szczecin, z którą zdobywała medale mistrzostw Polski, a także dotarła do finału Challenge Cup. Stamtąd w 2017 r. przeszła do francuskiego Fleury Loiret Handball, a od 2019 r. gra w Nantes. Płaczek jest również członkinią reprezentacji Polski. W kadrze o miejsce między słupkami rywalizuje przede wszystkim z Weroniką Gawlik, kapitan MKS Perła.
Płaczek nie jest jedyną gwiazdą Nantes. Aktualnie trzeci zespół ligi francuskiej ma w składzie przedstawicielki wielu nacji. Ciekawą postacią jest Lotta Grigel, która w duńskiej kadrze zaliczyła już grubo ponad sto występów. Bardzo skuteczna jest Bruna Aparecida Almeida de Paula. 24-latka razem z reprezentacją Brazylii kolekcjonuje złote medale różnych imprez w Ameryce Południowej. De Paula w pierwszej kolejce Ligi Europejskiej pokazała się ze znakomitej strony, kiedy w Togliatti zdobyła aż dziewięć bramek. Nantes tamten mecz przegrało jednak 29:32. Tydzień później we własnej hali rozbiło jednak tureckie Kastamonu aż 35:26 i obecnie zajmuje w tabeli drugie miejsce.
Liderem jest Perła, która najpierw zremisowała w Kastamonu, a później w świetnym stylu rozbiła 28:23 HC Lada. – Bardzo cieszę się z powodu tej wygranej. Mam ogromny szacunek do naszego rywala, który jest dobrą drużyną, grającą agresywnie. Jestem bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy ten mecz, bo bardzo potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa. To dobry krok we właściwym kierunku – mówił po meczu z Rosjankami Kim Rasmussen, opiekun Perły.
W dzisiejszym meczu powinna już zagrać Patrycja Królikowska. Skrzydłowa Perły opuściła dwie pierwsze kolejki z powodu kontuzji. W środę jednak pojawiła się już na boisku, a lublinianki pokonały na wyjeździe Start Elbląg. Królikowska w tym meczu zdobyła pięć bramek. Nadal odpoczywać będzie natomiast Natalia Vinyukova, która ma naderwany mięsień brzuchaty łydki.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 16. Z powodu ograniczeń epidemiologicznych na trybuny hali Globus nie zostaną wpuszczeni kibice. Fanom pozostaje śledzenie relacji w aplikacji Eurosport Player.
Juniorki znają rywalki
Dwóch przedstawicieli województwa lubelskiego poznało swoich przeciwników w 1/16 finału mistrzostw Polski juniorek. MKS Lublin wyjedzie do Elbląga, gdzie zmierzy się w turnieju z miejscowym UKS Truso oraz MKS Sambor Tczew i APR Radom. UKS Roxa Lublin zagra w Białymstoku przeciwko lokalnemu KPR, MTS Kwidzyn i MKS CKS-SMS Szczecin. Mecze tej fazy odbędą się w dniach 29-31 stycznia.