MKS Perła Lublin nie zagra w fazie grupowej. Podopieczne Roberta Lisa do elity będą musiały przebijać się przez turniej kwalifikacyjny. Losowanie eliminacji jest zaplanowane na 27 czerwca.
Dla mistrzyń Polski jest to fatalna decyzja. Oznacza ona bowiem, że wejście do Ligi Mistrzyń będzie bardzo trudne. EHF skierował do kwalifikacji 8 ekip. Oprócz Perły są to jeszcze HC Podravka Vegeta (Chorwacja), Jomi Salerno (Włochy), Muratpasa BSK (Turcja), Super Amara Bera Bera (Hiszpania), ZORK Jagodina (Serbia), SCM Craiova (Rumunia) i SG BBM Bietigheim (Niemcy).
Bezpośredni bilet do fazy grupowej Ligi Mistrzyń otrzymały natomiast Györi Audi ETO KC (Węgry), CSM Bucuresti (Rumunia), Buducnost Podgorica (Czarnogóra), Rostov-Don (Rosja), Metz Handball, Brest Bretagne Handball (oba Francja), Kobenhavn Handball, Odense HC (oba Dania), Vipers Kristiansand, Larvik HK (oba Norwegia), Thüringer HC (Niemcy), RK Krim Mercator (Słowenia), IK Sävehof (Szwecja) i FTC-Rail Cargo Hungaria (Węgry).
– Braliśmy pod uwagę wariant, w którym EHF skieruje nas do kwalifikacji. Niestety, ale ostatnia historia gier polskich ekip w europejskich pucharach nie była naszym atutem. Okazało się, że nawet triumf w Challenge Cup nie spowodował znacznego polepszenia polskiej ligi w rankingach europejskich. Wiadomo, że gra w tym turnieju jest dla nas pewną niedogodnością, ponieważ zmienił nam się mocno skład i potrzebujemy czasu na zgranie. Niemniej jednak, celem minimum jest awans do fazy grupowej Ligi Mistrzyń – deklaruje Mariusz Szmit, prezes klubu.
O spełnienie marzeń sternika MKS Perła może być jednak trudno. 8 ekip walczących w kwalifikacjach zostanie podzielone na dwie grupy. Z każdej z nich do Ligi Mistrzyń awans wywalczy tylko zwycięzca. Lublinianki, nawet po ostatnich wzmocnieniach, nie wydają się być najsilniejszą ekipą z grona kwalifikantów. Faworytem zmagań będzie na pewno niemiecki Bietigheim, gdzie występuje m.in. Karolina Kudłacz-Gloc. Wymagającymi przeciwnikami będą też przedstawiciele Bałkan – rumuńska Craiova, serbska Jagodina czy chorwacka Podravka.
Turnieje kwalifikacyjne odbędą się w dniach 7-9 września. Nie jest wykluczone, że jeden z nich odbędzie się w Lublinie. – Myślimy o tym. Musimy najpierw jednak mieć pewność, że nas na to stać – mówi prezes MKS. Wiele będzie zależeć od tego, czy Perła nadal będzie wspierała tak mocno klub. – Umowa była na rok, ale rozmowy trwają. Jesteśmy dobrej myśli – kończy Mariusz Szmit.