MKS FunFloor przywitał się ze swoimi kibicami w 2024 pewnym zwycięstwem. Lublinianki pokonały w środowy wieczór AWS Energa Szczypiorno Kalisz 38:26.
Rywalizacja wicelidera Orlen Superligi z ostatnim zespołem w tabeli nie mogła budzić większych emocji. Można powiedzieć, że to bardzo dobrze, bo oznacza to, że faworytki wygrały w sposób zdecydowany.
Podopieczne Edyty Majdzińskiej od pierwszych minut narzuciły swoje warunki i już po chwili prowadziły 6:1. Później już tylko praktycznie powiększały przewagi tylko momentami notując słabsze momenty.
Niebezpiecznym momentem był na pewno bolesny upadek Julii Pietras, która boisko opuściła już w pierwszej połowie z grymasem bólu na twarzy i do końca meczu nie pojawiła się już na parkiecie. Do przerwy lublinianki prowadziły 19:10, więc w drugiej połowie jedyną niewiadomą były rozmiary ich zwycięstwa.
Ostatecznie nie okazały się one aż tak imponujące, głównie dlatego, że grające co 3 dni lublinianki nie miały ochoty narzucać już aż tak wysokiego tempa. Na parkiecie po ich stronie pojawiły się zresztą rezerwowe, nawet te głębokie. Do tych drugich zaliczają się chociażby Karolina Osowska czy Maria Szczepaniak. Ta druga, nominalna kołowa, zagrała na skrzydle i zdobyła nawet bramkę. Ostatecznie MKS FunFloor wygrał 38:26 i umocnił się za plecami Zagłębia Lubin.
Za środowy występ należy szczególnie pochwalić Darię Szynkaruk i Oktawię Płomińską. Obie zdobyły po 6 bramek. W kaliskiej ekipie dobrze spisała się Martyna Borysławska, która była o gola lepsza od najlepszych lublinianek.
MKS FunFloor Lublin – AWS Energa Szczypiorno Kalisz 38:26 (19:10)
MKS: Wdowiak, Osowska – Szynkaruk 6, Płomińska 6, M. Więckowska 5, Roszak 5, Pastuszka 4, Masna 3, Posavec 3, Kovarova 2, Noga 1, Achruk 1, Tomczyk 1, Szczepaniak 1. Kary: 10 min.
AWS: Prudzienica, Kukharchyk, Falińska – Borysławska 7, Czapracka 4, Lisewska 4, Stanisławczyk 3, Miłek 2, Gliwińska 2, Kucharska 2, Pilitowska 1, Kaczmarek 1,. Kary: 8 min.
Sędziowali: Pelc, Pretzlaf (Rzeszów). Widzów: 1435.