W niedzielę Azoty Puławy zmierzą się na wyjeździe z Industrią Kielce. Początek meczu w Hali Legionów o godzinie 15. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
Przed puławianami najtrudniejsze zadanie w lidze. Podopieczni trenera Siergieja Bebeszki gościć będą u mistrza Polski. Kielczanie od dłuższego czasu mają monopol na różne tytuły.
W dorobku mają 20 mistrzostw kraju, 17 razy zdobywali Puchar Polski, raz, w 2016 roku, wygrali Ligę Mistrzów. W ostatniej edycji wywalczyli srebrny medal. W środę rozegrali mecz trzeciej kolejki LM sezonu 2023/2024. Do Kielc przyjechał jeden z najlepszych zespołów świata, mistrz Francji PSG. Reprezentacyjny obrotowy Kamil Syprzak w barwach gości postawili trudne warunki kielczanom. Trzy minuty przed końcem mistrzowie Polski wygrywali 29:25. Taki wynik dawał nadzieję na zwycięstwo. Okazało się, że paryżanie nie zamierzali szybko oddać pola i walczyli do końca. W 28 min Industria wygrywała 30:26.
W ciągu 120 sekund PSG zmniejszyło straty do jednego trafienia 30:29. Dla Industrii była to druga wygrana w tym sezonie. Po inauguracyjnej porażce z Aalborgiem Handbold (31:34), drużyna trenera Tałanta Dujszebajewa pokonała Kolstad Handball 32:30. W środę przyszło zwycięstwo nad jednym z faworytów rozgrywek LM.
Na krajowym podwórku mistrzowie Polski nie mają sobie równych. Wprawdzie ostatnio kielczanom zaczynają zagrażać wicemistrzowie kraju Orlen Wisła Płock, ale na razie na deklaracjach się kończy. Na koncie Industrii jest komplet sześć ligowych wygranych. Szymon Sićko i spółka ograli kolejno: Chrobrego Głogów, Energę Wybrzeże Gdańsk, Energę MKS Kalisz, Górnika Zabrze, Grupę Azoty Unię Tarnów oraz Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. W starciach z piątką wymienionych przeciwników liczba zdobytych przez kielczan bramek była równa lub większa niż 40. Jedynie w spotkaniu w Zabrzu gospodarze niedzielnego mecz z Azotami zwyciężyli tylko 36:32. Jaki wynik w Kielcach uda się osiągnąć szóstej drużynie minionego sezonu?
Puławianie wystąpią w jaskini lwa. Drużyna trenera Bebeszki będzie musiała stawić czoła liderowi, naszpikowanemu gwiazdami światowego formatu. Warto wymienić kilka: Alex i Daniel Dujszebajew, Nicolas Tournat czy reprezentantów Polski: Paweł Paczkowski, Michał Olejniczak, Tomasz Gębala, Szymon Sićko. Każdy punkt wywalczony w Kielcach byłby sensacją.