(fot. AZOTY PUŁAWY)
W spotkaniu otwierającym siódmą kolejkę Azoty Puławy przegrały na wyjeździe z Industrią Kielce 23:39
Gospodarze mieli w dorobku cenne czwartkowe zwycięstwo nad mistrzem Francji i jedną z czołowych europejskich ekip Paris Saint-Germain w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów 30:29. Przyjazd szóstej drużyny minionego sezonu Orlen Superligi nie zrobił na mistrzach Polski wielkiego wrażenia. Kielczanie potrzebowali kilku minut aby pokazać puławianom, kto rządzi. Niedzielne spotkanie miało znaczenie dla trenerów obu drużyn. Tałant Dujszebajew z Industrii i Siergiej Bebeszko z Azotów mogli powspominać - w 1992 roku, z reprezentacją Wspólnoty Niepodległych Państw razem zdobywali w Barcelonie mistrzostwo olimpijskie.
Kielczanie zagrali bez kontuzjowanych Andreasa Wolfa i Alexa Dujszebajewa, a także Tomasza Gębali, Igora Karacicia oraz Dylana Nagiego, którzy dostali wolne, puławianie bez Michała Jureckiego i Litwina Deividasa Virbauskasa. W dziewiątej minucie miejscowi wyszli na prowadzenie 8:3, którego nie oddali do końca. Ostatecznie obrońcy mistrzostwa rozbili Azoty 39:23.
Industria Kielce – Azoty Puławy 39:23 (22:12)
Industria: Wałach, Błażejewski – Tournat 8, Sićko 5, Olejniczak 5, Kounkoud 4, Thrastarson 4, Wiaderny 4, Moryto 3, Karalek 3, D. Dujszebajew 1, Stenmalm 1, Paczkowski 1, Jurgiel.
Azoty: Tsintsadze, Zembrzycki - Przybylski 6, Zivković 4, Burzak 4, Adamski 2, Jarosiewicz 2, Antolak 1, Janikowski 1, Zarzycki 1, Marciniak 1, Ostrouszko 1, Fedeńczak, Jaworski, Konieczny, Urbanek.
MVP: Nikodem Błażejewski (Industria).