W spotkaniu 18. kolejki PGNiG Superligi Azoty Puławy zmierzą się na wyjeździe z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Pierwszy gwizdek o godzinie 18.30, transmisja na platformie emocje.tv
Zagrają trzecia i czwarta ekipa ligi. O ile przed sezonem Azoty typowane były miejsca na najniższym stopniu podium, bronią przecież brązowego medalu, o tyle wyczyny Piotrkowianina już zaskakują, na duży plus. Na trenerskiej ławce gospodarzy zasiada Bartosz Jurecki. Starszy z braci Jureckich, jeden z najwybitniejszych obrotowych w historii piłki ręcznej w naszym kraju, objął funkcję przed sezonem 2019/2020. Zastąpił Dmytro Zinczuka, który pracował w Piotrkowie przez trzy lata. Obaj przez pewien czas związani byli z puławskim klubem. Ukrainiec przez kilka sezonów występował na rozegraniu, z kolei popularny Shrek najpierw przez dwa lata bronił barw Azotów, zaś w czerwcu 2018 roku zaprezentowany został jako nowy trener drużyny seniorów w klubie z Puław. Niestety, w marcu następnego roku stracił posadę. Otrzymał w Azotach posadę dyrektora sportowego.
W trzecim roku pracy w Piotrkowie Bartosz Jurecki zbudował bardzo ciekawą drużynę, w której doświadczenie przeplata się z młodością. W Piotrkowianinie występuje m.in. były rozgrywający Azotów Adam Babicz, Marcin Szopa, Piotr Swat czy objawienie reprezentacji Polski podczas styczniowych mistrzostw Europy, Piotr Jędraszczyk. W ostatnim spotkaniu ligowym z Zagłębiem Lubin reprezentant kraju, który przebojem i zapewne na dłużej wszedł do kadry kraju, zdobył dwie bramki. Najskuteczniejszy był Kamil Mosiołek (siedem goli). Piotrkowianie w stu procentach wykorzystali atut własnego boiska ogrywając Miedziowych 31:24. Warto przypomnieć, że puławianie kolejkę wcześniej, okrutnie męczyli się z tym przeciwnikiem wygrywając różnicą zaledwie jednej bramki (32:31). A kto wie czy przypadkiem brązowi medaliści nie straciliby kompletu punktów, gdyby nie dobry ogląd sytuacji przez Łukasza Rogulskiego w końcowych sekundach i podanie do Andriia Akimenki. Ukrainiec na sekundy przed końcem trafił zapewniając cenną wygraną.
W dorobku Piotrkowianina jest 11 zwycięstw i sześć porażek, które dają 33 punkty i czwartą pozycję w tabeli. Puławianie zgromadzili sześć „oczek” więcej (13 wygranych i cztery porażki). W ostatnim spotkaniu rozbili na wyjeździe Chrobrego Głogów 44:31 pokazując siłę w obronie. Starcie w Piotrkowie będzie spotkaniem z podtekstem. W Azotach na rozegraniu występuje brat Bartosza, Michał. – Na boisku nie ma miejsca na sentymenty. Zawsze gramy o zwycięstwo – twierdzi kapitan puławian.