Stawką turnieju Lotto 3x3 Quest będzie przepustka do finałów mistrzostw Polski. Trzy specjalnie przygotowane boiska, 24 ekipy i blisko 100 zawodników – tak będzie wyglądał turniej w Zamościu.
Nie ma co ukrywać, że od kilku miesięcy za przepustką na tę imprezę uganiają się zawodnicy miejscowego Camaro. Jeżdżą po Polsce biorąc udział w różnych turniejach eliminacyjnych, ale wciąż im czegoś brakuje. Czasem jest to lepsze losowanie, a czasem jeden czy dwa celne rzuty. Dlatego sobotni występ jest dla nich tak istotny.
Skład Camaro na papierze wygląda bardzo dobrze – tworzą go Michał Jankowski, Łukasz Krawiec, Marek Nieścior i Nikodem Kowalski. Najbardziej rozpoznawalną postacią jest Jankowski, czyli gwiazda pierwszoligowych parkietów. Kibice zwrócą uwagę zapewne też na Krawca, który dał się zapamiętać z rozgrywek Lotto 3x3 Liga, kiedy doprowadził Rawlplug Sokół Łańcut do czwartej pozycji w kraju.
Kto może zagrozić Camaro? Na pewno jest to Sk Planet Team, który kiedyś nawet sięgał po medale mistrzostw Polski. Panowie ze stolicy jednak są już mocno zaawansowani wiekowo, ale wciąż są w stanie sprawiać niespodzianki. Do turnieju zgłosiła się także Isetia w składzie z Michałem Wojtyńskim. To jeden z prekursorów koszykówki 3x3 w naszym kraju, który w przeszłości był w składzie reprezentacji Polski. Z Biało-Czerwonymi w 2019 w Mińsku zajął nawet w tej imprezie 4 miejsce.
Tradycyjnie groźne powinny być także ograne na ogólnopolskiej arenie zespoły Hutniczych Wilków czy Armangjedon. Ale warto zwrócić też uwagę na drużyny składające się z lokalnych koszykarzy. Wśród nich wyróżniają się Przycinaki, czy trzecia drużyna odbywającego się w minioną niedzielę turnieju 3x3 City Tour w Kraśniku. W jej składzie jest znany z gry w rezerwach Startu Andrij Cherepanow czy występujący w Lublinianka Basketball Wiktor Siemianiuk. Groźna może być także ekipa 3x3 ReviaPark Zamość.
Zmagania na Rynku Wielki w Zamościu rozpoczną się w sobotę o godz. 10. Wstęp na imprezę dla kibiców jest bezpłatny.