Pierwszy z półfinałów drużynowego pucharu świata przebiegł bez większych zaskoczeń. Brytyjczycy, jak należało się spodziewać, wygrali cały turniej. Szwedzi, prowadzeni przez Fredrika Lindgrena, pewnie weszli do barażu
Przed pierwszym z półfinałów drużynowego pucharu świata, ciężko było spodziewać się niespodzianek. Brytyjczycy trafili doskonale, mając szansę na spokojne rozjeżdżenie. Do ich zwycięstwa wystarczyła dobra dyspozycja doborowej trójki — Taia Woffindena, Daniela Bewleya i Roberta Lamberta. Ich dwucyfrowe dorobki, nawet wobec fatalnej jazdy Adama Ellisa, który trzykrotnie przywoził "zerówkę", wciąż gwarantowały bezpośredni awans do sobotniego finału.
W drużynie "Wyspiarzy" wyraźnie widać jednak brak czwartego ogniwa, co będzie szczególnie bolesne, gdy do gry wejdą reprezentacje Polski, Danii czy Australii. Ze słabej formy Ellisa nie skorzystali Szwedzi. Prowadzeni przez Fredrika Lindgrena, zdobywcę 12 punktów, stracili do zwycięzcy aż 11 "oczek". Jedynym wsparciem dla "Fretki" był Jacob Thorssell. Gwiazda rozgrywek drugoligowych przywiozła dwie "trójki". Wygranie biegu dla Skandynawów to sztuka, która udała się tylko jemu i właśnie Lindgrenowi.
Postronni kibice emocji musieli szukać na dnie tabeli zawodów. Tam ciekawą walkę o ostatnie miejsce premiowane barażem stoczyły drużyny Niemiec i Czech. Początkowo wszystko układało się lepiej dla tych pierwszych. Liderzy Czechów — Vaclav Milik i Jan Kvech, rozpoczęli kolejno od zera i jedynki. Ostatecznie jednak byli w stanie odnaleźć upragnioną dyspozycję i łącznie dać swojej reprezentacji 21 oczek. Petr Chlupac i Daniel Klima nie byli w stanie wesprzeć kolegów, choć ten drugi zdobył kluczowy do awansu punkt. Warto jednak dodać, że nie udałoby się to bez defektu Antonio Lindbaecka, który jechał przed Klimą.
O awansie decydowała gonitwa numer dwadzieścia, ostatnia tego dnia. Czechom przysługiwała jeszcze rezerwa taktyczna, na której wystawili Vaclava Milika. Ten był w stanie przyjechać drugi, co wobec czwartej lokaty Erika Rissa dało awans drużynie prowadzonej przez Zdenka Schneiderwinda. Ekipy z miejsc drugiego i trzeciego już w piątek zmierzą się w barażu z rywalami wyłonionymi w drugim półfinale. Jego początek 26.07 o godz. 19.
Klasyfikacja
1. Wielka Brytania 43: 1. Tai Woffinden 10(2,2,3,3,-) 2. Daniel Bewley 14(3,2,3,3,3) 3. Robert Lambert 13(2,3,2,3,3) 4. Adam Ellis 4(3,1,0,0,0) 5. Tom Brennan 2(2)
2. Szwecja 32: 1. Fredrik Lindgren 12(2,3,3,2,2,1,1) 2. Jacob Thorssell 8(3,1,1,-,3) 3. Antonio Lindbaeck 6(2,2,1,1,d) 4. Oliver Berntzon 5(0,-,2,1,2) 5. Kim Nilsson 1(1)
3. Czechy 23: 1. Jan Kvech 10(1,3,1,2,2,1) 2. Hynek Stichauer 0(-,0,-,-,-) 3. Petr Chlupac 1(1,0,-,0,-) 4. Daniel Klima 1(0,-,0,-,0,1) 5. Vaclav Milik 11(0,3,2,3,1,2)
4. Niemcy 22: 1. Kai Huckenbeck 11(1,2,3,2,d,3) 2. Kevin Wolebert 7(3,0,1,1,2) 3. Norick Bloedorn 1(0,1,0,-) 4. Martin Smolinski 1(1,0,0,-) 5. Erik Riss 2(2,0,0)