Platinum Motor Lublin wygrał wysoko w Lesznie w ramach 10 kolejki PGE Ekstraligi. Osłabiony rywal nie był w stanie nawiązać walki z rozpędzonymi "Koziołkami". Wynik, z perspektywy gospodarzy, nieco poprawiły biegi nominowane. W nich Maciej Kuciapa dał odpocząć swoim największym gwiazdom.
Sport zna wiele przypadków, kiedy drużyna świetnie zmotywowała pod nieobecność kontuzjowanego kolegi. Tak właśnie wygląda jazda Platinum Motoru Lublin bez Dominika Kubery. Co jednak może zrobić drużyna tracąca czterech podstawowych żużlowców, czego doświadcza w tym momencie Fogo Unia Leszno?
Spotkanie otwierające dziesiątą serię ścigania PGE Ekstraligi pokazało, że niewiele. „Koziołki” od samego początku dały do zrozumienia gospodarzom, że dzisiaj nie mają prawa liczyć na żadne punkty. Zaskakiwał fakt, że domowy owal nie dawał szczególnej przewagi leszczyńskim Bykom. Już w pierwszej serii startów mistrz Polski prowadził dziesięcioma „oczkami”.
Doskonałą jazdę pokazywał Mateusz Cierniak. Forma mistrza świata juniorów od kilku tygodni nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. W Lesznie zaczął od dwóch „trójek”. Najpierw kontrolował bieg juniorski od taśmy, aż do mety, by potwierdzić to w biegu czwartym. Tam twardo postawił mu się Damian Ratajczak, jednak ostatecznie musiał skapitulować na samej kresce.
Taki start umożliwił sztabowi Unii na szybkie korekty taktyczne. W gonitwie piątej Piotr Baron posłał w bój swoją najlepszą parę Bartosz Smektała-Jaimon Lidsey. Ten manewr opłacił się z nawiązką. 18-krotny mistrz Polski wygrał, w dodatku podwójnie. Tak szybko jak odrobili tę stratę, tak szybko Jarosław Hampel i Jack Holder przywrócili poprzedni stan meczu.
Starania biało-niebieskich szły jednak na marne kiedy na motocykl siadał Bartosz Zmarzlik. Nawet nieco przesypiając start, trzykrotny mistrz świata był tak szybki, że mijał rywali bez najmniejszych problemów. Taki układ zdarzeń pozwolił Maciejowi Kuciapie, choćby na wysłanie Bartosza Bańbora w miejsce Anttiego Vuolasa w wyścigu ósmym. 16-latek przyjechał na ostatniej pozycji, jednak z pewnością zebrał bezcenne doświadczenie.
Kolejny dowód na to jak świetnie przebiega ich współpraca dali Cierniak oraz Zmarzlik. W walce z Lidseyem i Ratajczakiem nie dali szans rywalom, pomimo tego, że obaj zanotowali słabe momenty startowe.
Kropkę nad „i” Motor postawił już po biegu 12. Po nim już nawet matematyka nie dawała rywalom jakichkolwiek szans. Maciej Kuciapa zdecydował się posłać do nominowanych trójkę młodzieżowców i Vuolasa. Taka decyzja pozwoliła na zmniejszenie różnicy pomiędzy zespołami. Ostatecznie „Koziołki” zwyciężyły 52:38 i dołożyły kolejne dwa punkty, oraz bonus do ligowej tabeli.
Klasyfikacja:
Fogo Unia Leszno: 9. Bartosz Smektała 14+1(2,3,1*,2,2,1,3) 10. Janusz Kołodziej (ZZ) 11. James Pearson 12. Jaimon Lidsey 13+3(2,2*,2,3,1,1*,2*) 13. Adrian Miedziński 0(0,0,-,-) 14. Antoni Mencel 2(0,1,0,1,0) 15. Damian Ratajczak 8(0,2,1,0,2,0,3) 16. Hubert Jabłoński 1(0,1)
Platinum Motor Lublin: 1. Jarosław Hampel 9+1(3,2*,1,3) 2. Jack Holder 10(1,3,3,3) 3. Fredrik Lindgren 6+1(1,1,2,2*) 4. Antti Vuolas 1(1,0,-,0,0) 5. Bartosz Zmarzlik 12(3,3,3,3) 6. Mateusz Cierniak 9+1(3,3,2*,1) 7. Kacper Grzelak 3+1(2*,0,1,0) 8. Bartosz Bańbor 2(0,2)
Bieg po biegu:
Bieg 1: Hampel,Smektała,Lindgren,Mencel 2:4
Bieg 2: Cierniak,Grzelak,Mencel,Ratajczak 1:5 (3:9)
Bieg 3: Zmarzlik,Lidsey,Holder,Miedziński 2:4 (5:13)
Bieg 4: Cierniak,Ratajczak,Vuolas,Mencel 2:4 (7:17)
Bieg 5: Smektała,Lidsey,Lindgren,Vuolas 5:1 (12:18)
Bieg 6: Holder,Hampel,Ratajczak,Miedziński 1:5 (13:23)
Bieg 7: Zmarzlik,Lidsey,Smektała,Grzelak 3:3 (16:26)
Bieg 8: Lidsey,Lindgren,Mencel,Bańbor 4:2 (20:28)
Bieg 9: Holder,Smektała,Hampel,Jabłoński 2:4 (22:32)
Bieg 10: Zmarzlik,Cierniak,Lidsey,Ratajczak 1:5 (23:37)
Bieg 11: Hampel,SmektałaLidsey,Vuolas 3:3(26:40)
Bieg 12: Holder,Ratajczak,Grzelak,Mencel 2:4 (28:44)
Bieg 13: Zmarzlik,Lindgren,Smektała,Ratajczak 1:5 (29:49)
Bieg 14: Ratajczak,Bańbor,Jabłoński,Vuolas 4:2 (33:51)
Bieg 15: Smektała,Lidsey,Cierniak,Grzelak 5:1 (38:52)