Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Sandecja nie zwykła tracić w tym sezonie punktów przed własną publicznością. W sobotę przekonali się o tym piłkarze Avii Świdnik, którzy przegrali w Nowym Sączu 0:1. Lider tabeli po ośmiu meczach rozegranych u siebie ma na koncie 22 punkty na 24 możliwe.
W końcówce rundy kibice Avii nie mają prawa narzekać na nudę. Była rywalizacja w Pucharze Polski z Ruchem Chorzów, ostatnio derby ze Świdnicznaką, a teraz żółto-niebieskich czeka wyjazd do jaskini lwa. W sobotę o godz. 13 Adrian Paluchowski i spółka zmierzą się z Sandecją Nowy Sącz. Lidera od tego sezonu prowadzi były trener ekipy ze Świdnika Łukasz Mierzejewski.
Trzeci mecz ligowy pomiędzy Avią, a Świdniczanką zakończył się zwycięstwem pierwszej z drużyn. To pierwszy komplet punktów żółto-niebieskich w derbach Świdnika. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Derby Świdnika tym razem dla Avii. W poprzednim sezonie to Świdniczanka zgarnęła w tych spotkaniach cztery punkty. Tym razem drużyna Łukasza Gieresza nie miała za wiele do powiedzenia i przegrała na stadionie przy ul. Sportowej 0:2.
Wydarzeniem weekendu w grupie czwartej będą derby Świdnika. Patrząc na tabelę i formę z ostatnich tygodni, jako zdecydowanego faworyta trzeba wskazać Avię. Świdniczanka w poprzednim sezonie potrafiła jednak wygrać na stadionie przy ul. Sportowej 3:1. Dlatego w sobotę również zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie. A jego start zaplanowano na godz. 13.
Niewiele zabrakło, a piłkarze Avii przywieźliby z trudnego terenu bardzo cenne trzy punkty. Świdniczanie prowadzili na wyjeździe z KSZO, ale gospodarze wyrównali w drugiej dodatkowej minucie gry.
Rozmowa z Wojciechem Szaconiem, trenerem Avii Świdnik
W wielu fragmentach meczu 1/16 finału Pucharu Polski trzecioligowa Avia Świdnik toczyła wyrównany bój z Ruchem Chorzów. Przedstawiciel Betclic I ligi okazał się jednak zbyt mocny. „Niebiescy” mimo kilku trudnych momentów wygrali 3:1.
Avia Świdnik to ostatni przedstawiciel województwa lubelskiego w Pucharze Polski. Żółto-niebiescy we wtorek zmierzą się z Ruchem Chorzów w ramach 1/16 finału tych rozgrywek. Spotkanie rozpocznie się już o godz. 12, a transmisję zapowiada TVP Sport. Takiego meczu dawno przy ul. Sportowej nie było.
W spotkaniu 14. kolejki Avia Świdnik pokonała Siarkę Tarnobrzeg 3:0
Kibice w Świdniku w najbliższych dniach nie będą narzekać na nudę. W sobotę na stadion przy ul. Sportowej przyjedzie wicelider tabeli, czyli Siarka Tarnobrzeg (godz. 14). A we wtorek w ramach 1/16 finału Pucharu Polski Avia zmierzy się ze spadkowiczem z PKO BP Ekstraklasy – Ruchem Chorzów (godz. 12).
Już w piątek swój mecz trzynastej kolejki rozegrali piłkarze Avii Świdnik. Żółto-niebiescy w drugiej minucie spotkania z KS Wiązownica objęli prowadzenie, a ostatecznie pokonali rywali na ich boisku 2:0.
W środę rozegrano ćwierćfinałowe spotkania Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Sporo emocji było zwłaszcza w Kraśniku. Lider IV ligi postawił Świdniczance bardzo trudne warunki. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale ostatecznie przegrali po rzutach karnych 3:4.
Sezon 24/25 nie jest na razie zbyt udany dla Świdniczanki. Drużyna Łukasza Gieresza w lidze wygrała tylko dwa razy. Poza tym zanotowała po pięć: remisów i porażek. W środę będzie musiała skupić się na okręgowym Pucharze Polski. W ćwierćfinale zmierzy się na wyjeździe z liderem IV ligi – Stalą Kraśnik.
Lewart przegrał drugi ligowy mecz z rzędu aż 0:6. Za to Avia szybko zmazała plamę po porażce w Połańcu. Jak derby, które w sobotę zostały rozegrane w Świdniku oceniają trenerzy obu ekip?
Koszmarny początek pracy z Lewartem Lubartów ma nowy trener tego klubu Radosław Muszyński. W trzech poprzednich meczach jego podopieczni przegrywali: 1:2, 1:4 i 0:6. W sobotę znowu dostali sześć goli, tym razem w derbach z Avią Świdnik. Tym samym żółto-niebiescy podnieśli się o po porażce w Połańcu, gdzie prowadzili 3:0, ale ulegli rywalom 3:4.
W poniedziałek przeprowadzono losowanie kolejnej rundy Pucharu Polski w okręgu lubelskim. W środę, 16 października zostaną rozegrane mecze ćwierćfinałowe. I trzeba przyznać, że dojdzie do kilku ciekawych pojedynków.
Wygrana w Pucharze Polski z liderem II ligi. Później trzy punkty w ligowym starciu z Wisłą II Kraków. A w sobotę 3:0 do 70 minuty w Połańcu. Wydawało się, że Avia Świdnik wreszcie zmierza w dobrym kierunku. Niestety, Czarni chwilę później rozpoczęli ostre strzelanie i w czwartej minucie doliczonego czasu gry wyciągnęli wynik z 0:3 na 4:3. Przyjezdni mogą pluć sobie w brody, bo przegrali wygrany mecz.
W środowych meczach okręgowego Pucharu Polski obyło się bez większych niespodzianek. Większość naszych trzecioligowców gra dalej. Z rozgrywkami pożegnał się tylko Lewart Lubartów, który przegrał z rezerwami Górnika Łęczna 1:4.
W środę czekają nas kolejne mecze okręgowego Pucharu Polski. Ciekawie zapowiadają się chociażby derby Lublina. Motor II przyjedzie na Wieniawę, aby zmierzyć się z Lublinianką (godz. 15.30). Na boiska wybiegną także nasi trzecioligowcy.
Avia Świdnik poznała w poniedziałek swojego rywala w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Drużyna Wojciecha Szaconia zmierzy się z pierwszoligowym Ruchem Chorzów.
W nogach 120 minut z pucharowego meczu z Polonią Bytom, a do tego seria rzutów karnych? Żaden problem. Avia poszła za ciosem i po kolejnym emocjonującym spotkaniu pokonała rezerwy Wisły Kraków 4:2. To druga domowa wygrana żółto-niebieskich w lidze, a pierwsza pod wodzą nowego trenera Wojciecha Szaconia.
Avia Świdnik po 25 latach znowu zagrała w centralnej edycji Pucharu Polski. Wojciech Szacoń zapowiadał, że jego drużyna powalczy o niespodziankę z Polonią Bytom, liderem Betclic II ligi i słowa dotrzymał. Żółto-niebiescy wyeliminowali wyżej notowanego rywala po rzutach karnych 6:5. Po 120 minutach emocjonującego spotkania było 3:3.
Długo na taki mecz czekali kibice Avii Świdnik. Po 25 latach żółto-niebiescy znowu wystąpią w Pucharze Polski. W środę o godz. 15.30 w ramach pierwszej rundy rozgrywek zmierzą się u siebie z liderem Betclic II ligi – Polonią Bytom.
Ciekawe derby pomiędzy Podlasiem, a Avią. Goście na początku drugiej połowy mieli już w zapasie dwie bramki. Biało-zieloni nie załamali się jednak takim obrotem sprawy i zdołali jeszcze wywalczyć punkt.