Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Sport

6 lipca 2021 r.
9:07

Aleksandra Mirosław (KW Kotłownia): Do Tokio jadę po jeden, idealny bieg w eliminacjach

(fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)

ROZMOWA z Aleksandrą Mirosław z KW Kotłownia Lublin, reprezentantką Polski we wspinaczce sportowej na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Do igrzysk pozostał już niecały miesiąc. Jak twoje samopoczucie przed tym startem?

– Dobrze. Staram się do startu na igrzyskach podchodzić tak jak do każdego innego. Zdaję sobie sprawę z tego, że będzie on zupełnie inny od wszystkich dotychczasowych. Przez to, że będę pierwszy raz na igrzyskach, to staram się w żaden sposób nie nastawiać – pozytywnie czy negatywnie – i nie wyobrażać sobie, jak to będzie. Skupiam się na przygotowaniach, na treningach. Wszystko idzie w dobrą stronę, więc czuję się przygotowana do tego startu.

  • Ostatnie pół roku było dla ciebie trudne, zaczynając od kontuzji palca na ubiegłorocznych Mistrzostwach Europy w Rosji. Teraz wydaje się, że od tamtego momentu jest tylko lepiej.

– Rzeczywiście, pierwsza część roku była trudna, zarówno dla mnie, jak i dla mojego trenera. Musieliśmy dostosować przygotowania pod kątem kontuzji, włączenia rehabilitacji i powrotu do pełnej sprawności, a potem do normalnego treningu. Wszystko poszło dobrze, szybko się zagoiło. Okazało się, że kontuzja nie miała żadnego wpływu na moje przygotowania, tak jak było to widoczne podczas Pucharu Świata w Salt Lake City (Aleksandra Mirosław zdobyła tam złoto w konkurencji czasowej – dop. aut.). Wróciłam do formy, wszystko idzie w dobrym kierunku. Bardzo się z tego cieszę, bo ten start w Salt Lake City był dla mnie bardzo ważny. Chciałam wyczyścić głowę po tej kontuzji i przekonać samą siebie, że palec jest gotowy, że ja jestem gotowa.

  • Jak wyglądały ostatnie tygodnie twoich treningów? Wyjeżdżałaś, między innymi, do Innsbrucka czy do Gliwic.

– Początek czerwca w Innsbrucku to było ostatnie zgrupowanie zagraniczne przed igrzyskami. Teraz większość czasu spędzam w Lublinie. Plus do tego mam jakieś pojedyncze wyjazdy do Krakowa, Warszawy, Gliwic, żeby pobiegać na innej ścianie, żeby wspinać się z naszym trenerem wspomagającym Maćkiem Oczko w Krakowie czy właśnie z Olem Romanowskim w Warszawie. To tak naprawdę jedno-, dwudniowe akcje, żeby zmienić otoczenie.

  • Nie kusiło cię, żeby wystartować w ostatni weekend w Pucharze Świata w Szwajcarii?

– Trochę mnie kusiło, aczkolwiek wiem, że to jest już trochę dla mnie za późno, żeby wyjechać do Szwajcarii i startować, a potem przygotowywać się do igrzysk. Tak jak powiedział Mateusz, czyli mój trener, więcej korzyści będę miała ze skupienia się na przygotowaniach niż ze startu. Tym bardziej, że mój start kontrolny był w Salt Lake City, a teraz to wszystko jest bardzo blisko siebie i zrezygnowaliśmy z tego startu. Mógłby mocno porozbijać przygotowania. Jadąc na Puchar Świata, chcesz się też przygotować i wypaść dobrze. To nie jest tak, że startujesz treningowo, na pół gwizdka. Trzeba by było pozmieniać przygotowania, więc stwierdziliśmy, że nie ma to większego sensu.

  • Specjalizujesz się w „czasówkach”, a na igrzyskach wspinaczka pojawi się w formacie łączonym. Czy kładłaś większy nacisk podczas treningów na bouldering i prowadzenie?

– To była trudna układanka, na szczęście nie ja ją musiałam układać, tylko moi trenerzy. Wszystko się rozbija o to, że aby awansować do finału, muszę wygrać moją konkurencję. Mnie interesuje wyłącznie ta „jedynka”. W moim treningu priorytet wciąż jest kładziony na wspinanie na czas, ale też poprawianie mnie w boulderingu i prowadzeniach. W taki sposób, żeby „czasówki” nie ucierpiały. Nie kładliśmy nacisku na pozostałe dwie konkurencje, czyli nie szliśmy w trójbój, tylko bazowaliśmy na moich atutach, czyli sile, dynamice, żebym umiała to wykorzystać na ścianie podczas boulderów czy podczas wspinania z liną. Będąc na tak wysokim poziomie, na jakim ja jestem, jeżeli chodzi o „czasówki”, tych treningów jest i tak dużo. Problem był z tym, żeby dołożyć te pozostałe jednostki treningowe tak, aby nie doprowadzić do przetrenowania, przeciążenia i przemęczenia. Mogłoby to się skończyć teraz kontuzją, bo to bardzo długo trwało. Wciąż skupiam się na tym, że najważniejszą dla mnie częścią są eliminacje w „czasówkach”. Ja do Tokio jadę po jeden, idealny bieg w eliminacjach.

  • Czy to, że igrzyska olimpijskie zostały przełożone na 2021 rok ma dla ciebie jakieś znaczenie?

– Staram się nad tym nie zastanawiać i nigdy nie rozważałam tego na zasadzie, czy to dobrze, czy źle. Wiem, że ten dodatkowy rok został dobrze przepracowany. Na pewno nie był to zmarnowany czas. Wtedy, kiedy została ogłoszona informacja o przeniesieniu igrzysk, cieszyłam się, że wiem, na czym stoję. Nie patrzyłam na to pod kątem, co daje mi ten dodatkowy rok, czy co mi zabiera. Przyjęłam to do wiadomości i stworzyliśmy nowy plan. Teraz go realizujemy.

  • Kiedy wylatujesz do Japonii i jak będą wyglądać te ostatnie dni przed startem na igrzyskach?

– Wylatuję do Japonii późno, bo dopiero 31 lipca. Start mam 4 sierpnia. Taką decyzję o późnym wylocie podjęliśmy wspólnie z trenerem w związku z obostrzeniami i tym, że jak się już wejdzie do wioski olimpijskiej, to się z niej nie wyjdzie. Też żeby wszystkie sprawy treningowe, nie treningowe zamknąć w Polsce, potem pojechać do Tokio, trzy dni odpoczynku i start. Ostatnie dni przed wylotem to będzie już szlifowanie formy, odpoczynek, regeneracja. To będzie już ta „najprzyjemniejsza” część przygotowań.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Lublin żegna papieża. W archikatedrze odbyła się msza święta
ZDJĘCIA

Lublin żegna papieża. W archikatedrze odbyła się msza święta

W archikatedrze lubelskiej odbyła się msza święta w intencji zmarłego w Poniedziałek Wielkanocny papieża Franciszka. Przewodniczył jej arcybiskup Stanisław Budzik.

Impreza wraca po latach. Będą się ścigać po ulicach
Nasz Patronat
27 kwietnia 2025, 10:00

Impreza wraca po latach. Będą się ścigać po ulicach

Przez pięć ostatnich lat zawody nie były organizowane. Ale w tym roku znów się odbędą. Ogólnopolski Cukrowniczy Bieg Uliczny w Werbowicach zaplanowano na pierwszą niedzielę po świętach.

Panie mają wychodne
Foto
galeria

Panie mają wychodne

Impreza w Helium Club była absolutnym szaleństwem! Jeśli nie udało Wam się tam być, nie martwcie się – przygotowaliśmy dla Was fotogalerię, która przeniesie Was prosto w serce tej niesamowitej nocy! Tańce, emocje, najlepsza muzyka i mnóstwo pozytywnej energii – to wszystko na zdjęciach. Zobaczcie, jak imprezował Lublin.

Bartosz Zmarzlik wygrywa Turniej o Złoty Kask. Tuż za nim Mateusz Cierniak i Dominik Kubera

Bartosz Zmarzlik wygrywa Turniej o Złoty Kask. Tuż za nim Mateusz Cierniak i Dominik Kubera

W Lany Poniedziałek w Opolu odbył się coroczny Turniej o Złoty Kask będący zarazem Memoriałem Jerzego Szczakiela. Orlen Oil Motor Lublin miał w nim czterech przedstawicieli, a trzech z nich stanęło na podium. Wygrał Bartosz Zmarzlik, drugi był Mateusz Cierniak, a trzeci Dominik Kubera. Jedynie Wiktor Przyjemski zajął odległe miejsce

Kajakowa Biała Podlaska. Stowarzyszenie chce bezpłatnie udostępniać kajaki

Kajakowa Biała Podlaska. Stowarzyszenie chce bezpłatnie udostępniać kajaki

Stowarzyszenie ze Studzianki chce bezpłatnie udostępniać kajaki mieszkańcom Białej Podlaskiej. Ratusz jest prawie gotowy by to zlecić, bo stanica kajakowa już czeka.

Kazimierz Dolny pod wodą! Strażacki śmigus-dyngus przyciągnął tłumy
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Kazimierz Dolny pod wodą! Strażacki śmigus-dyngus przyciągnął tłumy

Kazimierz Dolny znów udowodnił, że tradycja ma się tu świetnie – i to dosłownie! Strażacy lali wodę strumieniami, a mieszkańcy i turyści bawili się w najlepsze.

Zalew w Krasnobrodzie
galeria

Majówka 2025 na Roztoczu. Do uzdrowiska przyjedzie znany artysta

Już po raz XX Krasnobród zaprasza na Roztoczańską Majówkę. Cykl wydarzeń zaplanowano od pierwszego dnia miesiąca, ale najwięcej wydarzy się w niedzielę, 4 maja.

Emmanuel Lecomte (z piłką) może być zadowolony z sobotniego występu przeciwko Dzikom Warszawa

Emmanuel Lecomte: To był dobry mecz

PGE Start Lublin pokonał 86:69 Dziki Warszawa. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowymi wypowiedziami bohaterów tego spotkania

Górnik Łęczna z piątą wygraną z rzędu i kolejnym meczem bez straty gola

Górnik Łęczna z piątą wygraną z rzędu i kolejnym meczem bez straty gola

Górnik Łęczna miał spore problemy z ograniem Chrobrego Głogów, ale dopisał na swoje konto kolejny komplet punktów. W pierwszej połowie łęcznianom dopisało szczęście, bo rywale trafili w słupek i w poprzeczkę. Natomiast po przerwie pięknego gola na wagę trzech punktów zdobył Fryderyk Janaszek

Świąteczne powroty. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Świąteczne powroty. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Kierowcy wracający ze świątecznych wyjazdów mogą spodziewać się po południu korków na drodze. Policja apeluje o ostrożność.

ulica Twarda

Jest przetarg na remont ulicy Twardej. Do wycinki prawie 30 drzew

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku mieszkańcy doczekają się gruntownego remontu ulicy Twardej. Ratusz ogłosił właśnie przetarg na roboty.

W Wielkanoc postanowił polatać autem. W organizmie 2 promile alkoholu

W Wielkanoc postanowił polatać autem. W organizmie 2 promile alkoholu

Do groźnego wypadku doszło w wielkanocną niedzielę w powiecie włodawskim. 61-letni kierowca podczas wyprzedzania dachował autem. Jak się okazało w chwili wypadku był pijany.

Studencki melanż
Foto
galeria

Studencki melanż

Przygotujcie się na dawkę niesamowitych zdjęć z najbardziej gorącej imprezy, jaka odbyła się ostatnio w popularnym lubelskim klubie Rzut Beretem! Popularny Beret po raz kolejny zapełnił się tłumem pełnym energii i pozytywnego szaleństwa. Jeśli jeszcze nie byliście, koniecznie sprawdźcie, co się działo i jak się bawi Lublin!

Nie żyje papież. Lublin żegna Franciszka

Nie żyje papież. Lublin żegna Franciszka

W poniedziałek wielkanocny zmarł papież Franciszek. Miał 88 lat.

Z rytmu wybiła nas pogoda. Opinie po meczu Orlen Oil Motor - Krono-Plast Włókniarz
galeria

Z rytmu wybiła nas pogoda. Opinie po meczu Orlen Oil Motor - Krono-Plast Włókniarz

W Wielką Sobotę Orlen Oil Motor Lublin stoczył bardzo zacięty, ale co najważniejsze zwycięski bój z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Co po zakończeniu spotkania powiedzieli jego główni bohaterowie?

PKO BP EKSTRAKLASA
28. KOLEJKA

Wyniki:

Cracovia - Śląsk Wrocław 2-4
GKS Katowice - Puszcza Niepołomice 3-1
Korona Kielce - Widzew Łódź 2-1
Legia Warszawa - Jagiellonia 0-1
Motor Lublin - Lech Poznań 1-2
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 2-1
Raków Częstochowa - Radomiak Radom 2-1
Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 2-1
Lechia Gdańsk - Stal Mielec 3-2

Tabela:

1. Raków 28 59 42-18
2. Lech 28 56 52-25
3. Jagiellonia 28 55 49-32
4. Pogoń 28 47 46-30
5. Legia 28 44 50-37
6. Cracovia 28 42 50-45
7. Górnik 28 40 39-35
8. Motor 28 40 41-48
9. Katowice 28 39 38-37
10. Piast 28 37 29-30
11. Korona 28 36 27-37
12. Widzew 28 36 33-41
13. Radomiak 28 34 38-43
14. Zagłębie 28 29 24-41
15. Lechia 28 27 30-48
16. Puszcza 28 26 27-42
17. Śląsk 28 25 33-43
18. Stal 28 24 30-46

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!