Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Strabag, jedna z największych firm budowlanych na polskich rynku wytknęła urzędnikom ze starostwa powiatowego błędy w przetargu. Chodzi o budowę nowej siedziby. Samorząd powiatu bialskiego część uwag już uwzględnił.
Albo spadający sufit w wagonie, albo pociąg, który zamiast do Terespola, jedzie do Budapesztu. W święta wielkanocne pasażerowie nie mieli lekko z PKP Intercity. Kolejowej spółce za każdym razem „jest przykro”.
Bieliki padły, bo zatruły się toksycznym pestycydem, który jest zakazany na terenie Unii Europejskiej. Tak ustaliła prokuratura, ale postepowanie w tej sprawie umorzyła.
Już wiadomo, ile ma kosztować pomnik Romana Kłosowskiego, który stanie na placu Wolności. Stowarzyszeniu Koło Bialczan udało się zebrać 50 tys. zł na ten cel, ale to wciąż za mało.
Co zmienić w mieście? Urzędnicy chcą skonsultować pomysły na rewitalizację z mieszkańcami. Spotkania odbędą się w tym tygodniu.
Na 5 lat więzienia skazał sąd 33–letniego księdza Sebastiana M. Były wikariusz parafii w Drelowie (powiat bialski) zgwałcił swoją parafiankę.
Gmina liczy na oszczędności, a rodzice na dobrą edukację dla swoich dzieci. Ich zdaniem połączenie klas w szkole w Woli Osowińskiej niczego dobrego nie przyniesie.
To najbardziej obciążona ruchem droga w powiecie bialskim. Mieszkańcy Czosnówki (gmina Biała Podlaska) od wielu lat apelowali o jej remont, a zwłaszcza o budowę chodnika. Inwestycja wreszcie doczeka się realizacji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie dopatrzył się uchybień w uchwale określającej nowe zasady naliczania czynszów w lokalach komunalnych. Klub Białej Samorządowej liczy, że to zdopinguje miejską spółkę do „pełnej realizacji jej zapisów”, bo zdaniem radnych tak się nie dzieje. Z kolei, ZGL odpowiada, że to robi.
Została sałatka? Zbywa barszczu? Wędliny mogą się zmarnować? Nie muszą. Można to wszystko oddać potrzebującym. Takie miejsce jest w Zamościu przy ul. Peowiaków otwarte 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Podobne jadłodzielnie znajdziemy też w innych miastach.