Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Trzeba drogą internetową znaleźć 16 uczniów z lubelskich i podlubelskich szkół, który interesują się fotografią. Lub chcą się nią zainteresować.
Powiatowy mordochwyt by to zrobił – szydzili współcześni z fotografa, który metodycznie robił zdjęcia lubelskim domom i ulicom. 75 lat później zdjęcia Stefana Kiełszni mają wagę dokumentu. Czyli złota.
– Jakiś pan zapłacił mi za bajgla – śmieje się Agata Kochalska (na zdjęciu w chuście) i ściska w dłoni 10 groszy. Agata była w grupie około dwudziestu uczniów i absolwentów z II LO, którzy z profesorkami (Beatą Szczerbińska i Anną Łukaszczyk) przygotowali \"Performance o Kiełszni”.
W poniedziałek, 22 sierpnia, niezwykła akcja uliczna na Kowalskiej 4 i otwarcie wystawy. Nawet, jeśli nie lubisz fotografii – nie przegap!
„Sztuka Pamięci: Kiełsznia” to cykl interdyscyplinarnych działań edukacyjno-artystycznych (21-22.08) skoncentrowanych wokół sylwetki lubelskiego fotografa Stefana Kiełszni, z okazji 100 rocznicy jego urodzin.
Są czytelnicy, którzy nie lubią opowiadań, bo zanim wciągną się w opowiadaną historię już jest jej koniec. Zbiór opowiadań amerykańskiej pisarki chińskiego pochodzenia jest najlepszym przykładem, że mają rację.
Na 12 edycję imprezy organizatorzy przygotowali 244 tytułów. Szacują, że prawdziwy kinoman powinien przeżyć dawkę 6 projekcji na dobę. Start tego szaleństwa w miasteczku na Roztoczu 5 sierpnia o godz. 10.
Nad placem Litewskim unosi się pewnie jeszcze zapach dymu i benzyny po szalonych strażakach Bangditos, w sieci krążą tysiące zdjęć robionych buskerom, uczestnikom Urban Highline i w czasie warsztatów. Trwają dyskusje: a widziałeś tego zielonego gościa? A te panienki? A tego zaje… co rzucał nożami i zasuwał na rowerku? Za nami cztery dni z Carnavalem Sztuk-Mistrzów.
Między kolejnymi deszczami walczą uczestnicy Urban Highline: linochodów możecie podziwiać w okolicach Ratusza (plac Łokietka), Trybunału (Rynek) oraz przy ul. Wieniawskiej.
Jeśli zobaczysz, że ktoś usiłuje na dziale z pieczywem żonglować bagietką albo na warzywach sprawdza czy por nadaje się do cyrkowych sztuczek to widzisz fana grupy Les Apostrophes.