Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W święta Wielkanocy jajko to ścisła czołówka naszego jadłospisu. Ale i na co dzień nimi nie gardzimy. Skąd właściwie biorą się jajka?
Elżbieta Dmoch, wokalistka zespołu \"2 plus 1”, której uroda rzucała fanów na kolana, teraz nieszczęśliwa snuje się nocami po polach. Czy to możliwe?
Wczoraj ponownie ruszyła produkcja „Złotych Michałków” w lubelskiej firmie cukierniczej „Solidarność”. Linie produkcyjne stały przez trzy dni. Wcześniej cukierki chcieli aresztować policjanci, ale odeszli niepyszni, bo papiery mieli pełne błędów.
Są Hindusi, Amerykanie i Koreańczycy. Nie brakuje Turków, Włochów i Francuzów. Są nawet Japończycy. A jednemu Egipcjaninowi tak się u nas spodobało, że pracował na czarno. Dopóki go nie złapali.
Prokurator z Poznania szykuje się do aresztowania partii cukierków z lubelskiej \"Solidarności”. Będzie to drugie podejście, pierwsze zakończyło się niepowodzeniem.
Piątek, godzina 18. Adam Małysz za chwilę odda drugi skok w konkursie na dużej skoczni w Mistrzostwach Świata. Na ten skok czeka kilkunastu mężczyzn w szpitalnej świetlicy. Zaciśnięte kciuki. Wypieki na twarzach. Nic nie zagłusza telewizyjnego komentatora. Nawet Głosy w głowie ani UFO. I tylko jeden pacjent po cichutku liczy do pięćdziesięciu. Ale on tak zawsze
Komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień Lublin ppłk Marek Betiuk codziennie wysyła jedno zawiadomienie do prokuratury. Skarży na poborowych, którzy ignorują wezwania i nie stawiają się przed komisją wojskową.
Ponad 800 poborowych z Lublina ukrywa się przed Wojskową Komendą Uzupełnień. Od miesięcy nie odbierają wezwań, unikają listonoszy i policji. Ale armia nie składa broni - będzie ich ścigać aż do skutku.
Monika Sadowska zabobonna nie jest, ale na maturę chciała zabrać swoją pluszową maskotkę. Chciała, bo już nie może. Centralna Komisja Egzaminacyjna zabroniła przynoszenia maskotek na maturę.