Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Autor

Maria Kolesiewicz

Lista artykułów:

Feliks Dzierżyński (fot. ze zbiorów Roberta Ocha)

Skarpetki na rękach i ucieczka przez płot. Puławscy rewolucjoniści

O rewolucyjnych nastrojach w Puławach opowiada Robert Och, historyk. W Puławach stał monument upamiętniający pobyt w mieście Feliksa Dzierżyńskiego jako tego, który organizował walkę ze znienawidzonym caratem – ciemiężcą narodu polskiego. Czego tak naprawdę Dzierżyński tu dokonał? Właściwie niczego. Jak meteor przemknął przez historię miasta, niestety – krwawo i tak zapisał się w historii współczesnej. Zyskał miano Żelazny Feliks, Krwawy Feliks i Czerwony Kat. Ale przecież nie sam tworzył ferment rewolucyjny. Miał pomocników. Jednym z nich był Edward Próchniak.

Najbardziej lubię być Michałem Bajorem

Najbardziej lubię być Michałem Bajorem

Rozmowa z Michałem Bajorem

Odkopana tablica na Skwerze Niepodległości - 1988 r. (Fot. ze zbiorów Mikołaja Spoza i Roberta Ocha)

W 1928 r. młodzież posadziła dąb. W 1986 r. ZBOWiD chciał zafałszować historię

Dąb pod fałszywym imieniem „Kombatant”. O pamiątkowych tablicach w Puławach opowiada Robert Och, historyk.

Ruiny zamku w Bochotnicy – 1967 rok (Fot. Z archiwum Mikołaja Spóza)

Jej chatki zbutwiałe, bez porządku stojące. Historia zamku w Bochotnicy

O historii zamku w Bochotnicy opowiada Robert Och, historyk.

W ramach imprezy odbędzie się plenerowa wystawa prezentująca  m.in. warzywa, owoce, kwiaty, grzyby (Fot. Seweryn Kuter / archiwum)
27 września 2015, 10:30

Dorodne dynie i domowe przysmaki. Święto jesieni w Kazimierzu

W niedzielę (27 września) od godz. 10.30 na placu przed Oddziałem Przyrodniczym (ul. Puławska 54) Muzeum Nadwiślańskie wraz z Lubelskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Końskowoli zapraszają na XVII Święto Jesieni.

Uczennice i grono pedagogiczne gimnazjum J. Hollakowej (Fot. z archiwum Mikołaja Spóza)

Do szkoły boso i z ochotą. O początkach szkolnictwa

O trudnych początkach szkolnictwa w Puławach opowiada Robert Och, historyk.

Wydawnictwo Iuvi

Victoria Scott „Ogień i woda”

„W życiu 16-letniej Telli Holloway wszystko jest nie tak. Jej brat jest umierający, a gdy kilkunastu lekarzy nie może ustalić, co mu dolega, rodzice decydują się zamieszkać w „Zapadłej Dziurze w Montanie”, by Cody miał „świeże powietrze”. Tella traci ukochane życie w Bostonie i przyjaciół, rodzice doprowadzają ją do szału, jej brat jest bliski śmierci, a ona – kompletnie bezradna…

Nor sur Blanc

Rhys Bowen, „Pieniądze to nie wszystko”

Ten kryminał czyta się nie tylko z zainteresowaniem, lecz także z prawdziwą przyjemnością. Zawiera dużą dawkę sytuacji budujących napięcie, ale jednocześnie nie poraża brutalnością, bezsensowną agresją właściwymi współczesnym książkom tego gatunku.

 Wydawnictwo W.A.B

Richard Rhodes, „Einsatzgruppen. Mistrzowie śmierci”

Einsatzgruppen były grupami operacyjnymi nazistowskiej policji bezpieczeństwa Sipo oraz służby bezpieczeństwa SD, działającymi na zapleczu Wehrmachtu. Ich rola w zagładzie była ogromna.

Wydawnictwo Literackie

Wacław Krupiński, „Jan Kanty Osobny”

Niewątpliwie takim pierwszym krokiem do kariery, czy może raczej do rozwoju artystycznego były jego lata jeszcze studenckie, związek z Piwnicą pod Baranami, Teatrem STU, zespół Anawa, którego był założycielem. Jan Kanty Pawluśkiewicz – przede wszystkim kompozytor, później także twórca interesujących obrazów techniką żel-artu jego autorstwa.