(Marek Pietrzela)
W niedzielę tuż po godz. 6. na parkingu niedaleko bramy wjazdowej do Stadniny Koni w Janowie Podlaskim, gdzie trwały Dni Konia Arabskiego, znaleziono zwłoki kobiety. Została zamordowana. Prawdopodobnie miała poderżnięte gardło.
– Nie możemy potwierdzić, że kobieta miała poderżnięte gardło. Nie podajemy szczegółów dotyczących obrażeń oraz tego, czy kobieta pochodząca z Sandomierza utraciła jakieś przedmioty. Za wcześnie na podawanie takich danych. Ustalamy motywy działania sprawcy – informuje Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji. Dodaje, że śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.
W niedzielę policjanci poszukiwali zapisów filmowych z sobotnich Dni Konia Arabskiego. Chcą odnaleźć nagrania z udziałem 46-latki.