Produkty pochodzące z naszego regionu od przyszłego roku mogą być oznakowywane specjalnym znakiem Marka Regionalna "Lubelskie”. Przedsiębiorcy twierdzą, że to doskonały pomysł. Już dziś mogą zgłaszać się w tej sprawie
do Urzędu Marszałkowskiego.
- Chcemy, żeby mieszkańcy regionu kupowali to, co jest produkowane u nas,
na Lubelszczyźnie.
W ten sposób wspomogą lokalnych przedsiębiorców i wspólnie z nimi będą budować markę ich wyrobów - uważa Edward Wojtas, marszałek województwa.
Każdy przedsiębiorca, który ma zarejestrowaną działalność na terenie województwa lubelskiego, będzie mógł ubiegać się o logo "Lubelskie”. Wystarczy, że wypełni odpowiedni wniosek dostępny w Urzędzie Marszałkowskim.
- Ma to być to program powszechnie dostępny, dlatego nie będzie kryterium wielkości firmy czy rodzaju produktów - wyjaśnia Andrzej Danilkiewicz, wicedyrektor Departamentu Przedsiębiorczości i Innowacyjności. - Na tym etapie nie będziemy sprawdzać ich jakości.
Lubelskie czyste ekologicznie
Zainteresowanych korzystaniem ze znaku "Lubelskie” nie powinno zabraknąć wśród naszych producentów.
- Lubelszczyzna już sama w sobie jest dobrą marką dla producentów żywności. Oczywiście, dobrze jest to wyeksponować na opakowaniach - uważa Grażyna Jagiełło, współwłaścicielka Browaru Jagiełło z Pokrówki koło Chełma
Browar z Pokrówki jest doskonale znany nie tylko na Lubelszczyźnie. Ekologiczne piwo warzone jest tu metodą tradycyjną, z najwyższej jakości naturalnych surowców.
Jagiełłowie podkreślają, że ich piwo cieszy się powodzeniem również dlatego, że wytwarzane jest na Lubelszczyźnie - ekologicznie czystej krainie.
- Macie się czym pochwalić! Na liście regionalnych produktów tradycyjnych, prowadzonej przez Ministerstwo Rolnictwa, najwięcej, bo aż 21 pozycji, ma Lubelszczyzna - przyznaje Ryszard Kondratiuk z Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego.
Nie ma jak pieróg z Lublina
Zdaniem producentów z Lubelszczyzny, należy podkreślać miejsce wytwarzania produktu.
- To rodzi dobre skojarzenia - uważa Halina Pęzioł, która wraz z mężem od 7 lat prowadzi piekarnię. Najpierw w Turobinie, a od 3 lat w Lublinie u państwa Pęziołów wypieka się znakomity chleb razowy, pieróg lubelski, pieróg z kaszy jaglanej.
- Z naszymi produktami wychodzimy poza województwo. Bazujemy na regionalnej tradycji i to, jak się okazuje, jest bardzo ważne dla naszych odbiorców - zaznacza Pęzioł. - Jeśli będziemy mogli napisać na opakowaniu Marka Regionalna Lubelskie, wtedy na pewno to zrobimy.
Andrzej Danilkiewicz mówi, że korzystanie ze znaku będzie nieodpłatne, a dla przedsiębiorców przewidziano cykl seminariów i szkoleń, na których poznają ideę marki i korzyści z niej płynące.