Jastrzębie na tle błękitu...!

Nie wiem,czy Państwo kiedykolwiek zajmowaliście się obserwacją błękitu nieba i tętniącego tam życia?Niemal każda teoria dotycząca funkcjonowania rynku kapitałowego brała się z obserwacji zjawisk zachodzących w przyrodzie.Obecnie w XXI wieku wszystkie one mają niewielką wartość praktyczną.I nie ma w tym nic nadzwyczajnego!Świat,w którym przyszło nam żyć ,to świat  "globalnego kłamstwa,obłudy i bardzo sprytnej gry"...Romantyzm i Chrześcijaństwo ,tak mocno zakorzenione w naszych umysłach powodują,że w świecie drapieżników nie za bardzo potrafimy się odnaleźć...Ale fizycznie musimy funkcjonować i nauczyć się jego zasad. Jeśli tego nie uczynimy, to powymieramy z piękną i niewykluczone, że utopijną ideą...Właśnie na tle nieba zauważyłem,iż drapieżniki wzbijają się bardzo wysoko,aby być niewidocznymi dla swych ofiar,a w zasadzie dla swego pokarmu.W dogodnej chwili z olbrzymią prędkością pikują one w dół i szansa na ucieczkę zdobyczy w tym momencie jest już bliska zeru.Tylko nadzwyczajnie sprytnym ptakom udaje się z tej opresji ujść z życiem...   Ten mechanizm obecnie funkcjonuje na wszystkich parkietach świata. Najtrudniejszym zawsze momentem jest  ten,gdy musimy widzieć drapieżnika" wzbijającego się w górę".Jednak tego nie nauczymy się z żadnego podręcznika,ponieważ takiego nikt z oczywistych względów nie chce opublikować.Tego może nas nauczyć tylko i wyłącznie własna obserwacja i jej analiza.

Amerykanie, jak było to przecież "oczywistością",  dogadali się w kwestii "zadłużania kraju" i dlatego giełdy nie rosną .Zdyskontowały to już wcześniej...Problem tak na prawdę narasta ,ponieważ nie znaleziono lekarstwa, a jedynie chwilowe środki znieczulające. W którym momencie wystąpi kulminacja i prawdziwy problem.Zapewne przyjdzie się z nim zmierzyć któremuś z przyszłych prezydentów USA...

Poziom indeksu WIG-30 jest utrzymywany w okolicach 2670 pkt i trwa powolna dystrybucja.Jak długo taka sytuacja może mieć miejsce? Do ostatniego nabywcy akcji ,a w zasadzie do ostatniego optymisty...

 

Pozdrawiam:-)