Za nami pierwsza sesja 2010 roku...!

Pierwsza noworoczna sesja przyniosła zwyżkę notowań na warszawskiej giełdzie. Inwestorzy, którzy wcześniej zakupili akcje mają powody do zadowolenia i satysfakcji. W żargonie giełdowym zjawisko to określa się mianem "efektu stycznia" :) Gdy przyjrzymy się bliżej to okaże się, iż zwyżka ta dotyczy głównie spółek wchodzących w skład indeksu WIG20, natomiast małe i średnie spółki są "w odstawce" już od niemal 6 miesięcy. No, może poza kilkoma wyjatkami, ale o nich bardziej powinniśmy mówić w kategorii spekulacji ;) Czyżby brak wiary w gospodarcze ożywienie powodował tak daleko idącą wstrzemięźliwość ? Odpowiedź możemy znaleźć patrząc na to co dzieje się na kontraktach terminowych - a tam dzieje się bardzo wiele ! W ciągu zaledwie pięciu minut obroty potrafiły sięgnąć 200 mln PLN ! Jest to naprawdę imponujący wynik, gdyż pokazuje, że mój apel o ochronę wielorybów przyniósł pożądany efekt ;)! Jak na razie pozostaje nam się cieszyć taką sytuacją ale jednocześnie nawet na moment nie powinniśmy zapominać o tym, że każde nawet małe machnięcie wielorybim ogonem może być bolesne ;) Pozdrawiam wszystkich czytelników i życzę im pomyślności w nowym 2010 roku :)

R. Wolanin