Dopiero ostatni rzut w dogrywce zadecydował o zwycięstwie koszykarek Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin w sobotnim starciu z PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzowem Wielkopolskim. Bohaterką decydującej akcji została Jennifer O’Neill, która zapewniła swojej drużynie wygraną 79:78
Można powiedzieć, że gospodynie spięły ten mecz klamrą – pierwsze punkty zdobyła właśnie Jennifer O’Neill, która miała potem do odegrania niezwykle istotną rolę. Już od samego początku była aktywna na parkiecie. Mogła również liczyć na wsparcie koleżanek, które także regularnie dopisywały się do protokołu meczowego. Zielono-białe cały czas były o krok przed przeciwniczkami, dzięki czemu wygrywały 21:15.
Lublinianki dobrze zaczęły kolejną kwartę, bo powiększyły swoją przewagę o 3 punkty. Potem jednak każda ich akcja ofensywna kończyła się niepowodzeniem. Zespół z Gorzowa, głównie za sprawą Shatori Walker-Kimbrough, konsekwentnie odrabiał straty. Na szczęście dla „Pszczółek”, ich rywalki nie potrafiły postawić kropki nad „i” i wyrównać stanu rywalizacji. Efekt był taki, że gospodynie przetrwały ten lekki kryzys formy i oddaliły się – na trzy minuty przed końcem tej odsłony było 32:24, a trener gości Dariusz Maciejewski poprosił o przerwę na żądanie. Niewiele to jednak dało, bo po 20 minutach gry tablica pokazywała wynik 39:33 dla miejscowych.
Po powrocie na parkiet akademiczki z Lublina zaczęły tracić grunt pod nogami. W pewnym momencie gorzowianki objęły nawet prowadzenie (44:41). Szybko jednak do pracy zabrały się Morgan Bertsch, Jennifer O’Neill oraz Martina Fassina – udało im się doprowadzić do stanu 51:45. Było to o tyle ważne, że do końca tej części spotkania obie drużyny nie prezentowały zbyt dobrej koszykówki. Lepiej w tym niezgrabnym przeciąganiu liny wypadły gospodynie – wygrywały 53:50.
W czwartej kwarcie przez długi czas rezultat wisiał na włosku i był kwestią jednego lub dwóch posiadań. Lublinianki mogły mieć pretensje tylko do siebie, bo nie szukały najbardziej dogodnych okazji do zdobywania punktów. Na cztery minuty przed końcem tej partii Borislava Hristova trafiła „trójkę”, która dała gorzowiankom prowadzenie 65:64. Trener Krzysztof Szewczyk szybko przerwał grę i przywołał do siebie swoje zawodniczki. Jak się okazało, to nie był koniec emocji – ostatnie słowo w tej sportowej dyskusji miały gorzowianki, które po chwilowej zadyszce wyrównały po 68. To oznaczało dogrywkę.
W niej „Pszczółki” ponownie przyprawiły kibiców o palpitacje serca. Po celnym rzucie Jennifer O’Neill było 77:74 dla gospodyń. Najpierw Shatori Walker-Kimbrough zmniejszyła straty, a potem Katarzyna Dźwigalska zaliczyła niezwykle cenny przechwyt. Inicjatywa znowu była po stronie gości. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego nie zmarnowały takiej okazji i objęły prowadzenie 78:77 za sprawą Borislavy Hristovej. Szkoleniowiec lubelskiego zespołu wziął „czas” i gra przeniosła się pod kosz gorzowianek. Wygraną lubliniankom zapewniła Jennifer O’Neill, która nie przestraszyła się wyższych zawodniczek i pewnie weszła pod kosz. Akademiczki triumfowały 79:78.
===
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski 79:78 (21:15, 18:18, 14:17, 15:18, d: 11:10)
Pszczółka: O’Neill 22, Milazzo 8, Pavel 3 (11 zb.), Fassina 19 (11 zb.), Bertsch 20 – Sklepowicz 5, Poboży 2, Niedźwiedzka, Kośla.
Gorzów: Gustafson 10, Kaczmarczyk 2, Walker-Kimbrough 29, Hristova 19, Owczarzak – Green 11, Szott-Hejmej 7, Dźwigalska.
Sędziowie: Arnauld Kom Njilo, Grzegorz Czajka, Agata Maj.