Budowlani mają coraz mniej czasu, aby uporać się z remontami. Dlatego prace w placówkach oświatowych idą pełną parą. Najwięcej pieniędzy pochłonie wymiana okien i modernizacja łazienek.
Najwięcej do zrobienia jest jednak w "trzynastce”.
– Tutaj zostaną wymienione wszystkie drzwi i okna – mówi Augustyn Okoński, dyrektor Wydziału Oświaty w chełmskim Urzędzie Miasta. – Remontu wymagają też łazienki, pomieszczenia gospodarcze i kuchnia. W planie uwzględniliśmy też odnowienie schodów i położenie nowych chodników. Ponadto adaptowane są dodatkowe pomieszczenia na kolejny oddział przedszkolny.
W Przedszkolu Miejskim nr 15 będą nowe łazienki, dostosowane specjalnie do potrzeb maluchów.
Zespół Szkół Zawodowych nr 4 również zyska odnowione sanitariaty.
Ze względu na remont pływalni przy I Liceum Ogólnokształcącym podczas tych wakacji nie można z niej korzystać. Wokół niecki basenu fachowcy właśnie układają nowa posadzkę.
Do innej ekipy należy przebudowa sieci wentylacyjnej.
W wielu szkolnych budynkach ciągle są jeszcze stare okna. Ich wymiana jest prowadzona systematycznie.
– Przede wszystkim dotyczy to Szkoły Podstawowej nr 5 i I Liceum Ogólnokształcącym – mówi Stanisław Mościcki, zastępca prezydenta miasta. – Nowe okna instalowane są także w innych placówkach oświatowych: bursie szkolnej i w internacie Zespołu Szkół Budowlanych.
Mościcki nie ukrywa, że poprawa stanu budynków oświatowych jest dla niego oczkiem w głowie.
Obejmując stanowisko stwierdził wieloletnie zaniedbania. Katastrofalny był stan dachów, sanitariatów i okien.
Dlatego w ciągu 2,5 lat miasto wydało na naprawę takiego stanu rzeczy już 6 mln zł, a końca remontów i tak jeszcze nie widać.
Nowe wnętrza ucieszą nie tylko uczniów, ale również pracowników szkół. Wygodniej będzie pracowało się personelowi kuchni w Szkole Podstawowej nr 2 i Przedszkolu Miejskim nr 13. Również tam trwa jeszcze remont pomieszczeń. Ponadto nauczyciele ZSO nr 3 zyskają odnowiony pokój nauczycielski, a ZSZ nr 4 nową pracownię do nauki zawodu wraz z zapleczem i łazienkami.
Zmiany w szkołach widzą i doceniają także rodzice. – Szkoła do której uczęszcza mój syn jest naprawdę zadbana – mówi Iwona Nowak, matka Kamila, ucznia II LO. – Znać tam rękę gospodarza. A jeśli chodzi o łazienki, to chciałabym mieć taką w swoim