Czy można znaleźć lepsze miejsce do zorganizowania obchodów dnia chleba niż szkoła rolnicza? Nie byłoby łatwo. Dlatego też, już po raz drugi taki święto zorganizowano właśnie w Zespole Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia w Okszowie.
Podczas święta nie zabrakło także prelekcji na temat chleba oraz degustacji zbożowych produktów, wśród których chleb wiódł oczywiście prym.
A o to, żeby degustować było co, zadbali m.in. sami uczniowie, przedstawiciele chełmskich piekarni, gospodynie z Koloni Kamień oraz panie z Kół Gospodyń Wiejskich z: Bezku, Chojna Nowego, Białopola i Teresina.
Czy upieczenie chleba w domu, to wielka sztuka? – Jeśli ktoś wie, jak się do tego zabrać, na pewno sobie poradzi – mówi Danuta Szwedzińska z KGW w Bezku. – Trzeba przede wszystkim pamiętać, że na przygotowanie domowego chleba trzeba poświęcić sporo czasu. Sam zakwas musi odstać dobę. To zajęcie jest więc dla cierpliwych.
Pani Danuta przyznaje, że sama chleba nie piecze. Robi to za to znakomicie jej teściowa Julia. I to wcale nie od święta, ale regularnie: raz w tygodniu.
– Piecze zwykle dziewięć bochenków – mówi pani Danuta. – A że taki chleb może długo leżeć nie tracąc na świeżości i smaku, to taki zapas starcza na tydzień.
Czy warto więc pokusić się o przygotowanie choć jednego bochenka samodzielnie? – Zawsze – przekonuje Joanna Jeremek z KGW w Chojnie Nowym. – Tak naprawdę, to nie jest sztuka, której nie da się opanować. Wystarczy mieć chęci. Jeśli one będą, to i chleb się uda