Wielkie emocje w Chełmie. Piłkarze Artura Bożyka prowadzili już z Avią 2:0. W samej końcówce żółto-niebiescy uratowali jednak remis. Bohaterem gości został niezawodny Wojciech Białek
Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy. W 12 minucie Chełmianka wykonywała rzut wolny. Strzał ze stałego fragmentu gry był niezły, ale lepsza okazała się dobitka Norberta Myszki, który posłał piłkę do siatki. Dzięki temu biało-zieloni szybko objęli prowadzenie.
Nie minął kwadrans, a kibice znowu mogli unieść ręce w geście triumfu. Tym razem ręką we własnym polu karnym zagrał Dominik Maluga. Sędzia wskazał na „wapno”, a znakomitej szansy nie zmarnował Wołodymyr Hładki.
Dosłownie po chwili powinien paść trzeci gol. Tym razem dla gości. Debiutujący w podstawowym składzie świdniczan Arkadiusz Górka z bliska jakimś cudem nie potrafił jednak wpakować piłki do siatki. I ostatecznie biało-zieloni schodzili na przerwę z dwoma bramkami zaliczki.
Trener Łukasz Mierzejewski szybko wymienił dwóch graczy. I efekty przyszły błyskawicznie. Już w 51 minucie Wojciech Białek dośrodkował w pole karne, a tam dobrze głową uderzył Damian Szpak. Avia złapała kontakt i ruszyła do natarcia w poszukiwaniu wyrównującego gola. Długo wydawało się jednak, że nic z tego nie będzie. Dopiero w samej końcówce Chełmianka znalazła się w poważnych tarapatach.
Pierwszym ostrzeżeniem była sytuacja Piotra Prędoty, który spudłował w 88 minucie. Minęło 120 sekund i z gola mógł się cieszyć Białek, ale i jemu zabrakło precyzji. W czwartej minucie doliczonego czasu gry doświadczony napastnik przyjezdnych zrobił jednak swoje i zapewnił Avii jeden, bardzo cenny punkt.
Trzeba dodać, że to było pierwsze „oczko” zespołu trenera Mierzejewskiego zdobyte na boisku rywala. Wcześniej świdniczanie przegrali trzy takie mecze i mieli bilans bramkowy 2-10. Z kolei Michał Wołos i jego koledzy znowu w samej końcówce zgubili punkty. Na inaugurację przegrali w Sieniawie po bramce straconej w 90 minucie zawodów.
Chełmianka Chełm – Avia Świdnik 2:2 (2:0)
Bramki: Myszka (12), Hładki (24-z karnego) – Szpak (51), Białek (90+3).
Chełmianka: Osuch – Wołos, J. Niewęgłowski, Myszka, Dobrzyński (58 Warecki), Kraśniewski, Uliczny, Czułowski, D. Niewęgłowski, Wolski (79 Kwiatkowski), Hładki (90 Kuśmierz).
Avia: Szelong – Głaz, Mykytyn, Kukułowicz, Plesz (63 Ceglarz), Górka (46 Wójcik), Maluga, Mroczek (46 Szpak), Kuliga, Prędota, Białek,
Żółte kartki: Dobrzyński – Mykytyn, Maluga.
Sędziował: Tomasz Tatarzyński (Kraków).