

W 18. kolejce Bug Hanna zremisował z Unią Rejowiec 1:1, a Włodawianka Włodawa pokonała Spartę Rejowiec Fabryczny 1:0. Cenne zwycięstwo odniósł Ruch Izbica, dla którego cztery bramki zdobył kapitan Michał Gałka. Hat-trick Jakuba Brzeskiego dla Astry Leśniowice. Brat Siennica Nadolna lepszy od rezerw Chełmianki.

Hetman Żółkiewka przegrywał po pierwszej połowie z Frassati Fajsławice 0:1. Ostatecznie zwyciężył 4:2. – Pierwsza część meczu nam nie wyszła, dlatego przegrywaliśmy. Frassati grał niezłą piłkę, miał swoje okazje – tłumaczy Andrzej Koprucha, kierownik Hetmana.
Goście po pierwszej odsłonie mogli prowadzić wyżej. Już na początku Jakub Stefaniak nie wykorzystał rzutu karnego, jego strzał obronił bramkarz gospodarzy Mateusz Kwapisz. Po zmianie stron Hetman za sprawą Damiana Kopruchy doprowadził do wyrównania, a następnie objął prowadzenie 2:1. Przyjezdni wyrównali po trafieniu Stefaniaka.
Losy meczu rozstrzygnęły się w końcówce. – Mogliśmy wygrać wyżej. Druga połowa była zdecydowanie lepsza od pierwszej, mieliśmy więcej okazji bramkowych, syn Damian Koprucha trafił w poprzeczkę – mówi kierownik Koprucha.
Hetman Żółkiewka – Frassati Fajsławice 4:2 (0:1)
Bramki: D. Koprucha (49, 55, z karnego 86), Zając (90 + 2) – K. Kostka (30), Stefaniak (64).
W 3 minucie Jakub Stefaniak (Frassati) nie wykorzystał rzutu karnego (strzał obronił bramkarz).
Hetman: Kwapisz - Wikira, Krzysztoń, Basiak (60 K. Prus), Małek, Rycerz (90 P. Prus), Amerla, Zając, Widz, D. Koprucha (90 + 2 Wardza), Szymonek (80 Więczkowski).
Frassati: R. Kostka – Leszczyński (46 Suszek), K. Kostka, Robak, Adamiec, Leszcz (80 Błaziak), Gęca, P. Przebirowski, Gieracz, Stefaniak, Kowalczuk (67 Dołhan).
Lider Bug Hanna nie wykorzystał atutu własnego boiska i nie dopisał do dorobku kompletu punktów w spotkaniu z Unią Rejowiec. W doliczonym czasie to goście objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu piłka trafiła na głowę rosłego Wojciecha Rossy, który nie miał problemów z przelogowaniem bramkarza Bugu Kamila Haponiuka.
– Nasz bramkarz zrobił dwa kroki za dużo i przy interwencji właśnie tego dystansu mu zabrakło. Nie lubimy grać z drużynami, które tylko się bronią. Od 60 minuty goście „zamurowali” bramkę i mieliśmy problemy aby wyrównać. W końcu, po ładnej akcji, strzeliliśmy gola na 1:1, do pustej bramki trafił Piotr Świeca. W spotkaniu mieliśmy swoje okazje, ale momentami brakowało odwagi do lepszego ich rozegrania lub oddania celnego strzału. Po remisie pozostał niedosyt – mówi Hubert Kowalik, dyrektor sportowy Bugu Hanna.
– Dziękują drużynie za walkę i dobrą postawę w tym spotkaniu. Mieliśmy pomysł na ten mecz i go realizowaliśmy. Piłkarsko Bug był od nas lepszy. Pokazaliśmy wolę walki i zaangażowanie, które dały nam remis. Cieszymy się z jednego punktu i szanujemy go – mówi szkoleniowiec Unii Rejowiec Roman Rossa.
Tylko remis prowadzącego do 18. kolejki Bugu, przy wygranej wicelidera Włodawianki Włodawa sprawił, że to ta drużyna objęła prowadzenie w ligowej tabeli.
Bug Hanna – Unia Rejowiec 1:1 (0:1)
Bramki: Świeca (72) – W. Rossa (45 + 1).
Bug: Haponiuk – Małocha (65 Oniszczuk), Grzegorczyk, Borcon, Kocyła, Masztaleruk, Szyszłow, Świeca, Rodriguez (65 Boiarchuk), Adamczyk (30 Stepaniuk), Hoyos.
Rejowiec: Pastuszak – Górny, Kloc, Karauda (56 J. Czerwiński), Soczyński, Martyn (80 R. Rossa), Kwiatosz, W. Rossa (76 Huk), A. Czerwiński (70 Paśnik), Nowaczek, Kozioł (61 B. Palonka, 90 Włodarczyk).
Komplet punktów zdobył Ruch Izbica. Podopieczni Romana Blonki odprawili z kwitkiem GKS Łopiennik. Gospodarze zwyciężyli 6:0. Dobrą dyspozycją strzelecką popisał się Michał Gałka. Doświadczony napastnik cztery razy trafił do bramki rywala. W tym sezonie to pierwsze spotkanie kapitana Ruchu, w którym zdobył cztery bramki.
– Były takie mecze, w których strzelałem nawet siedem goli. Cztery bramki dedykuję naszym kibicom, którzy zawsze nas wspierają. Szybko strzeliliśmy dwa gole, które ustawiły mecz – mówi Michał Gałka.
Gospodarze przez całą drugą połowę grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Karola Wojciechowskiego. – Na spokojnie, już do przerwy wygrywaliśmy 3:0. Wygrana była okazała, w dobrych nastrojach mogliśmy świętować – mówi trener Blonka.
Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze mistrza jesieni Astry Leśniowice. W meczu z outsiderem rozgrywek Spółdzielcą Siedliszcze wygrali aż 9:1. Już do przerwy miejscowi prowadzili 7:0. – Był to mecz do jednej bramki. 9:1 to najniższy wymiar kary z jakim wyjechali od nas rywale – mówi szkoleniowiec Astry Artur Dąbrowski. Hat-trickiem w ekipie gospodarzy popisał się pozyskany w zimowej przerwie Jakub Brzeski.
Włodawianka Włodawa wykorzystała potknięcie lidera i po zwycięstwie 1:0 nad Spartą Rejowiec Fabryczny objęła prowadzenie w tabeli. Jedyna bramkę zdobył Wladyslaw Fedoruk po podaniu Walentego Fedoruka. – Mogliśmy wygrać wyżej. W pierwszej połowie mieliśmy dwie stuprocentowe sytuacje, w drugich tyle samo – mówi Antoni Kruk, kierownik Włodawianki.
Brat Siennica Nadolna pokonał rezerwy Chełmianki. Podopieczni Andrzeja Ignaciuka zwyciężyli 3:2. Gospodarze prowadzili 1:0, do przerwy 2:1, a po zmianie stron 3:1.
– Z przebiegu spotkania byliśmy lepsi i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Już do przerwy mogliśmy prowadzić zdecydowanie wyżej niż 2:1. Mieliśmy mecz pod kontrolą, a spotkanie powinniśmy zamknąć zdecydowanie wcześniej niż w drugiej odsłonie – mówi grający trener Brata Andrzej Ignaciuk.
– Nawet na tym poziomie rozgrywkowym nie możemy popełniać tak prostych błędów. Już w 30 sekundzie podaliśmy piłkę do zawodnika gospodarzy, który skorzystał z naszego prezentu. Podobnie padł drugi gol dla miejscowych. Trzecie trafienie to złe wybicie naszego bramkarza, rywale przejęli piłkę i nas skarcili. My nie potrafiliśmy skorzystać z ich prezentów, oni z naszych, niestety, tak – mówi szkoleniowiec Chełmianki II Andrzej Krawiec.
Ogniwo Wierzbica podzieliło się punktami z Granicą Dorohusk. – Pierwsza połowa była ze wskazaniem na drużynę gości i była dla nas ciężka. W drugiej objęliśmy prowadzenie, ale końcówkę graliśmy w osłabieniu. Straciliśmy bramkę w ostatnich sekundach, to boli. Z przebiegu meczu remis jest jednak wynikiem sprawiedliwym – mówi Dominik Drzewiecki, trener Ogniwa.
Pozostałe wyniki 18. kolejki
Ruch Izbica – GKS Łopiennik 6:0 (Gałka 5, 15, 44, 49, Kaszak 60, Zaprawa 80). Czerwona kartka: Karol Wojciechowski (Ruch) w 43 min, za drugą żółtą * Astra Leśniowice – Spółdzielca Siedliszcze 9:1 (Brzeski 2, 28, 51, Oryszczuk 5, 23, Kopczyński 34, 75, Prybiński 37, 39 – Czerniak 57) * Włodawianka Włodawa – Sparta Rejowiec Fabryczny 1:0 (Wladyslaw Fedoruk 51) * Brat Siennica Nadolna – Chełmianka II Chełm 3:2 (Aleksander Urbański 1, Ignaciuk z karnego 29, Kniażuk 68 – Malichani 37, Roczon 71) * Ogniwo Wierzbica – Granica Dorohusk 1:1 (Jusiuk 49 – Olęder 90 + 5). Czerwona kartka: Damian Klimowicz (Ogniwo) w 83 min, za drugą żółtą.
