Współczesne jazzowe brzmienia, ale także projekty niszowe i awangardowe. – Nie schlebiamy gustom publiczności. Proponujemy coś, do czego trzeba się wspiąć na palcach – mówią organizatorzy 5. edycji Lublin Jazz Festiwal.
– Niewiele jest w Polsce miejsc, gdzie można posłuchać muzyki tak współczesnej, awangardowej, niszowej. Pojawia się u nas muzycy, których rzadko bywają w Polsce – mówi Gabriel Menet, rzecznik festiwalu.
– Program jest tak zróżnicowany, że każdy znajdzie coś dla siebie – dodaje Arek Kaźmierak z Centrum Kultury.
Na początek, 5 grudnia w Sali Widowiskowej CK wystąpi szwedzki wirtuoz saksofonu Martin Kuchen i 9 Angels.
– To będzie ich pierwszy koncert w Polsce – mówi Barbara Luszawska z Centrum Kultury, organizator imprezy.
W piątek, 6 grudnia, aż trzy wydarzenia. O godz. 19 "wschodząca gwiazda muzyki improwizowanej i jazzu”, czyli Samuel Blaser Trio. Półtorej godziny później na scenie pojawi się Damasiewicz Project, czyli kwintet jazzowy z Piotrem Damasiewiczem na trąbce i Maciejem Obarą na saksofonie. – Na tym koncercie koniecznie trzeba być – zachęca Menet.
Na koniec dnia, w klubie festiwalowym zagra Diazpora. Muzyków znanych z tego, że grają w różnych nietypowych miejscach jak łodzie, dachy, czy balkony, będzie można posłuchać też w plenerze. O godz. 15 pojawią się na Pl. Łokietka. – To taki mikołajkowy prezent dla mieszkańców Lublina – mówi Barbara Luszawska.
Sobota zapowiada się równie ciekawie. To "dzień konfrontacji pokoleń” jak mówią organizatorzy. O godz. 18 koncert Tribute to Jerzy Milian. Na scenie zobaczymy m.in. Bernarda Maseli, jednego z czołowych polskich wibrafonistów.
– Jerzy Milian w latach 50-tych tworzył z słynnym sekstecie Krzysztofa Komedy. Potem na dwie dekady jego muzyka została zapomniana, by dziś odrodzić się na nowo. Z jego nagrań czerpią nawet muzycy hip-hopowi jak np. O.S.T.R – mówi Arek Kaźmierak.
Muzykę Miliana przybliży też z czarnych płyt Wojtek Czern, właściciel Obuh Records z Rogalowa, wytwórni płytowej która ponownie wydała płyty muzyka.
7 grudnia na scenie zobaczymy też berlińską orkiestrę Jazzanova, która w Lublinie wystąpi z amerykańskim wokalistą Paulem Randolphem.
W niedzielę, ostatniego dnia festiwalu, o godz. 18 zaprezentuje się zespół, który powstał trzy dni wcześniej. Lubelska Orkiestra Jazzowa tworzą lubelscy muzycy, którzy zagrają wspólnie z Trifonidis Roots Trio. Koncert poprzedzą kilkudniowe warsztaty muzyczne. Na ten koncert nie ma biletów, a bezpłatne wejściówki, które można dostać w kasie CK.
Półtorej godziny później na scenie pojawi się Marilyn Mazur Group czyli kolejny punkt programu, którego według organizatorów "przegapić nie można”. Duńska artystka używa nie tylko tradycyjnej perkusji, ale także instrumentów etnicznych i specjalnie dla niej skonstruowanych.
Skandynawskie klimaty będą towarzyszyć także tym, którzy zdecydują się zakończyć wieczór w klubie festiwalowym. O godz. 21.30 wystąpi trio z Norwegii – Ballrogg.
To już piąta edycja Lublin Jazz Festiwal. – Od początku szukaliśmy formuły festiwalu, która przypominałaby co się dzieje w jazzie nie tylko w Warszawie, czy Poznaniu, ale na całym świecie – mówi Barbara Luszawska. – Myślę, że przez te lata Lublin zdobył renomę i swój własny klimat.
Lublin Jazz Festiwal 2013 (program)
Martin Küchen's Angles 9 – bilety –35 pln / lub wejściówka na podstawie biletu z innego dnia festiwalu – Ilość wejściówek ograniczona. (Sala Widowiskowa)
6.12.2013 r.
bilet na cały dzień – 40 pln (Sala Widowiskowa)
Samuel Blaser Trio (CH, FR, DK)
Damasiewicz Project (PL)
Diazpora (D) – wstęp wolny (Klub Festiwalowy)
7.12.2013 r.
bilet na cały dzień – 90 pln miejsca siedzące, 70 pln wejściówki (Sala Widowiskowa)
Bernard Maseli – Tribute to Jerzy Milian (PL)
Jazzanova Live feat. Paul Randolph (USA, D)
8.12.2013 r.
Lubelska Orkiestra Jazzowa – bezpłatne wejściówki (Sala Widowiskowa)
Marilyn Mazur Group (DK,J) – bilety: 50 pln normalny / 40 pln ulgowy
Ballrogg (NOR) – wstęp wolny (Klub Festiwalowy)