Na dwa występy z najpopularniejszymi numerami i premierowymi skeczami zapraszają swoich ziomków lubelscy superrozśmieszacze.
A numer "Pierwszy raz”? Tę rzecz o wyjątkowo brzydkim Gienku, którego brat usiłuje doprowadzić do drzwi pewnej pani na jego "pierwszy raz”? Gienek jest tak nieśmiały, że nie może nawet zrobić kroku. Brat go instruuje: - Zacznij prawą nogą i podejdź. Prawą! Gienek: - A która to? Brat: - Prawa noga jest tam, gdzie jest duży palec po lewej stronie.
W końcu brzydal zalicza wizytę u pani, a po wyjściu odtańcza z bratem ekstatyczny balet do "Chariots of Fire” Vangelisa. I kiedy wszystkim wydaje się, że tak chłopak może cieszyć się tylko po inicjacji seksualnej, okazuje się, że chodziło o zrobienie zdjęcia do dowodu.
To tylko dwa przykłady z przebogatego dorobku naszych rozśmieszaczy. Przykłady na to, że Wójciki mają dar do tworzenia błyskotliwych numerów, które podobają się niemal każdemu. To znaczy wszystkim, którzy mają przynajmniej odrobinę poczucia humoru.
Dlatego trio jest rozchwytywane przez impresariów w całym kraju, organizatorów festiwali oraz rozmaitych mniejszych i większych imprez, także przez właścicieli klubów. Jest naszym najlepszym towarem eksportowym.
Nic więc dziwnego, że w swoim mieście kabaret nie występuje za często. Ostatnio mogliśmy się bawić z Mruczakami w październiku ubiegłego roku w Centrum Kongresowym Akademii Rolniczej. Były dwa występy w dużej sali. Ale i tak zabrakło biletów dla wszystkich chętnych.
Teraz też nasi superjajcarze wystąpią dwukrotnie w tym miejscu (jego nowa nazwa brzmi Centrum Kongresowe Uniwersytetu Przyrodniczego). Zapraszają na czwartek na godz. 18 i 20.30. Adres: ul. Akademicka 15.
Oczywiście radzimy pospieszyć się z zakupem biletów. Sprzedaje je - w cenie 35 zł - Max Media Art Sp. z o.o., ul. Głęboka 10/27, tel. (0-81) 533-04-82.