Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jacenty Ignatowicz z Żywca i zespół Hajduk ze Szczyrku wystąpią w sobotę (17.07) w trzecim koncercie Letnich Wieczorów Muzycznych 2010.
Artyści z Beskidów Zachodnich zaprezentują się w programie "Pieśni górali karpackich”.
Szczególnie ciekawie zapowiada się występ Jacentego Ignatowicza. Ten 66-letni emerytowany nauczyciel gra na kilkunastu instrumentach muzycznych, w tym na wszystkich góralskich. Multiinstrumentalista przywrócił folklorowi góralskiemu multanki (polską wersję fletni Pana), na których nie grano od XVI wieku.
Duże wrażenie robi Ignatowicz grając bez pomocy rąk na liściu. Potrafi na nim wykonać każdą melodię – od klasyki przez folklor po najnowsze przeboje.
Co ciekawe, Ignatowicz nie jest góralem z urodzenia. Przyszedł na świat w oddalonym o 60 km od Lublina Parczewie. Jego pierwszym instrumentem były skrzypce, na których zaczął grać pasąc w dzieciństwie krowy. Studiował na Wydziale Łąkarstwa w Wyższej Akademii Rolniczej w Lublinie.
Na Żywiecczyznę trafił, gdy jako nauczyciel w Technikum Rolniczo- Suszarniczym w Jabłoniu został skierowany na kurs dla kierowników wycieczek szkolnych, który odbywał się w Zespole Szkół Rolniczych w Żywcu-Moszczanicy. Zafascynowany pięknem tej ziemi przeniósł się tutaj wraz z rodziną.
Sobotni koncert w ramach Letnich Wieczorów Muzycznych rozpocznie się o godz. 19.30.
Miejsce: kościół farny, Kazimierz Dolny, ul. Zamkowa 6.
Bilety po 15 zł.
Szczególnie ciekawie zapowiada się występ Jacentego Ignatowicza. Ten 66-letni emerytowany nauczyciel gra na kilkunastu instrumentach muzycznych, w tym na wszystkich góralskich. Multiinstrumentalista przywrócił folklorowi góralskiemu multanki (polską wersję fletni Pana), na których nie grano od XVI wieku.
Duże wrażenie robi Ignatowicz grając bez pomocy rąk na liściu. Potrafi na nim wykonać każdą melodię – od klasyki przez folklor po najnowsze przeboje.
Co ciekawe, Ignatowicz nie jest góralem z urodzenia. Przyszedł na świat w oddalonym o 60 km od Lublina Parczewie. Jego pierwszym instrumentem były skrzypce, na których zaczął grać pasąc w dzieciństwie krowy. Studiował na Wydziale Łąkarstwa w Wyższej Akademii Rolniczej w Lublinie.
Na Żywiecczyznę trafił, gdy jako nauczyciel w Technikum Rolniczo- Suszarniczym w Jabłoniu został skierowany na kurs dla kierowników wycieczek szkolnych, który odbywał się w Zespole Szkół Rolniczych w Żywcu-Moszczanicy. Zafascynowany pięknem tej ziemi przeniósł się tutaj wraz z rodziną.
Sobotni koncert w ramach Letnich Wieczorów Muzycznych rozpocznie się o godz. 19.30.
Miejsce: kościół farny, Kazimierz Dolny, ul. Zamkowa 6.
Bilety po 15 zł.
