Ta książka w ubiegłym roku otrzymała najważniejszą, francuską nagrodę literacką Le Prix Goncourt de la Nouvelle. To bardzo przewrotna i perfidna fabuła. Oto bohaterka tytułowego opowiadania wyznaje na spowiedzi, że zamordowała swoich trzech mężów, kochanka i jego kochankę – Olgę.
W swoim najnowszym zbiorze opowiadań Schmitt pisze o namiętnościach, które gubią, o egocentryzmie, o niedobrych uczuciach prowadzących do katastrofy. W tych czterech krótkich formach zawiera olbrzymi ładunek emocji, mówi o samotności, miłości, umieraniu. Mówi o tym, że silne uczucie może być darem budującym lub niszczącym, oraz że nigdy nie jest za późno na zmianę.
Znakomity język, akcja mknąca szybko, niepostrzeżenie, świetnie skonstruowana fabuła.
W książce znajduje się też dziennik autora z okresu, kiedy pisał tę książkę. Jest ważny bo zawiera uwagi na temat poruszanych w niej tematów, opisuje inspiracje i zdradza tajniki warsztatu. Warto przeczytać.