Wydawnictwo Literackie
Jest tu wiele innych, barwnych postaci, ludzi nie zawsze szczęśliwych, przeważnie dobrych. Znalazło się ciepłe miejsce dla relacji rodzinnych, wspólnie spędzanych świąt, wreszcie dla zwierząt zawsze wiernych i ważnych w życiu bohaterów.
To jest jednak oczywiste, że ta powieść ma wiele wątków autobiograficznych nawet, gdyby autorka się od tego odżegnywała. Sama mówi, że książka jest wypełniona nadzieją i wiarą w ludzkie dobro, a drani jest w niej tylko tyle, żeby nie było zbyt słodko.
Powstało więc kolejne czytadło-balsam dla zbolałej duszy. Książka z takich, jakie są maścią dla zmęczonej duszy z takich, jakie chętnie dostaje się pod choinkę i czyta w kapciach, przy herbacie, w domowym zaciszu.