Tamten 6 czerwca 1944 roku był dniem w którym wojska alianckie zaczęły sobie torować drogę do okupowanej przez nazistów północno-zachodniej Europy. Rozpoczęła się operacja znana jako D-Day.
A przecież 10 tys. osób to miasteczko!
Do końca czerwca ponad 850 tys. alianckich żołnierzy wylądowało na brzegu i wzięło udział w bitwie o Normandię, która otwierała drogę na wschód. Sukces tej operacji stał się początkiem końca hitlerowskiej Rzeszy.
Autor tej książki do jej napisania wykorzystał tysiące relacji uczestników i świadków, rozmawiał z setkami żołnierzy, którzy brali udział w akcji. Poznajemy wspomnienia spadochroniarzy, którzy zrzucani byli pod ostrzałem wroga. Opowiadają o bezwzględnej walce nie raz wręcz, na śmierć i życie. Bailey sięgnął do materiałów nie publikowanych, do relacji, które dopiero on przekazał jako świadectwo heroizmu mającego tak ogromne znaczenie dla przyszłej Europy.
Jeden z żołnierzy wspomina: "Mieliśmy na pokładzie sporo Kanadyjczyków, którzy czyścili swoja broń i ostrzyli noże. Trzeba zdawać sobie sprawę, że wielu z nich było towarzyszami tych, którzy zginęli pod Dieppe i nie mogli doczekać się tego lądowania. Naprawdę chcieli się zemścić za to, co się stało w Dieppe”.
Z takich wspomnień, relacji, przekazów składa się ta książka przejmująca o historii, o dramacie, który dotknął najpierw cała Europę, później świat. Niezwykła i porywająca lektura.