Marzenia organizatorów się spełniły. W niedzielę ludzie odchodzili od kasy, bo skończyły się bilety. I nie chodzi o Batsheva Dance Company! Dziś kończą się 21 MSTT, a my wiemy już o amerykańskich MSTT w 2018 roku!
To, że 21 edycja Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca trwa jeszcze dziś, to decyzja widzów. W poniedziałkowym programie mamy już tylko pokaz „Wenezueli” Batsheva Dance Company organizowany w związku z ogromnym zainteresowaniem występami mistrzów z Izraela.
Kto był – a może to powiedzieć kilka tysięcy osób – pewnie jeszcze analizuje, przeżywa i się cieszy, że widział na żywo tancerzy z najwyższej półki. Nawet jeśli w czasie spektaklu grzebał w telefonie albo już biegł do szatni gdy owacje dopiero się rozkręcały a artyści stali na scenie.
Frekwencyjny sukces gości z Izraela przełożył się na frekwencyjny sukces weekendowych pokazów innych gości spotkań. W niedzielę wiele osób, które specjalnie przyjechały do Lublina na Batshevę chciało zobaczyć coś jeszcze. Efekt? „Młoda Polska” czyli przegląd laureatów ogólnopolskich konkursów tańca i choreografii (na zdjęciach) miała widownię CK wypełniona po brzegi a międzynarodowy projekt „Pietruszka” do muzyki Strawińskiego w choreografii Palle Granhoj (na zdjęciach) wymagał selekcji widzów: najpierw z biletami, potem z identyfikatorami.
W efekcie siedzieliśmy upchnięci i w cudownej atmosferze świetnie się bawiliśmy na przewrotnym spektaklu. Propozycja pięciu wykonawców z pięciu krajów, którzy usiłują wystawić swoją wersję kanonicznego baletu Fokina, przy okazji wpuszczając widzów za kulisy produkcji spektakli - warta była tłoku.
I bardzo jej było blisko do piątkowej propozycji artystów z Austrii. Luke Baio i Dominik Grunbuhel w swoim „Ohne Nix” żartobliwie udowodnili, że spektakle powstają z niczego.
Ale zanim dziś wieczorem opadnie kurtyna w sali operowej CSK i goście z Izraela wrócą do domu – ważna wiadomość dla widzów.
– Z Izraela przeniesiemy się najpierw do Szwajcarii a potem do USA – mówi Ryszard Kalinowski z Lubelskiego Teatru Tańca pytany o przyszłoroczną edycję organizowanego przez LTT wydarzenia.
Zastrzega, że rozmowy i ustalenia z zespołami jeszcze trwają ale 22 edycję MSTT w 2018 roku powinni otworzyć tancerze Alvin Ailey American Dance Theatre II. To działający od 1958 roku zespół, który informuje, że do tej pory wystąpił dla 23 milionów ludzi w 71 krajach. Łączy afrykańsko-amerykańskie doświadczenia kulturalne i amerykańską tradycję tańca współczesnego.
Na zamknięcie przyszłorocznych spotkań możemy się spodziewać gości z o wiele młodszego Alonzo King LINES Balet. Zespół tłumaczy, że Alonzo King, autor wizjonerskich choreografii rozumie balet jako naukę - opartą na uniwersalnych, geometrycznych zasadach energii i ewolucji i od 1982 roku rozwija nowy język ruchu.
Znacznie wcześniej, bo wiosną z okazji Międzynarodowego Dnia Tańca do Lublina powinni przyjechać tancerze z Alias. Zespołu założonego w Genewie w 1994 roku przez choreografa i tancerza Guilherme Botelho.
W tym roku identyfikatory dla artystów, gości i mediów miały formę eko. Tekturowych kieszonek w których trzymaliśmy programy. Na odwrocie tekst: nie wyrzucaj. Wykorzystaj na kolejnych edycja MSTT. Do zobaczenia.