W piątek, w sobotę i niedzielę (4-6.03) o godz. 19 zobaczymy sztukę o tym, jak lokalny kacyk trzęsie prowincjonalną dziurą. Sęk w tym, że kacykowi tylko się wydaje, że tak jest.
– Zmówiły się baby, żeby rządzić i powstają z tego intrygi. Zupełnie jak dziś – śmieje się Włodzimierz Wiszniewski, który gra główną rolę w „Niewolnicach z Pipidówki”. Inscenizacja Krzysztofa Babickiego jest adaptacją kilku tekstów Bałuckiego. Bilety normalne w cenie 25 zł, 30 zł i 35 zł.
(SZ)