W jaki sposób urzędnikom Banku Polskiego udało się wywieźć blisko 80 ton złota z kraju pogrążonego w wojnie? Którędy biegły trasy ewakuacji? Dlaczego kruszec wywieziono najpierw do Rumunii? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań będzie można znaleźć na nowej wystawie Narodowego Banku Polskiego „Wojenne losy polskiego złota”.
Na wystawie zorganizowanej w lubelskim oddziale NBP zaprezentowano najważniejsze fakty dotyczące ewakuacji polskich rezerw złota tuż po wybuchu II wojny światowej. - Sensacyjna historia, która rozegrała się 76 lat temu, została opowiedziana za pomocą narracji komiksowej. Zabieg ten pozwolił w dynamiczny sposób przedstawić wydarzenia i w atrakcyjnym dla odbiorcy skrócie odtworzyć trasę, którą przemierzyło polskie złoto w czasie wojny. A była to podróż niełatwa i pełna zawirowań - mówi Ewa Waszkiewicz z lubelskiego oddziału NBP.
Zgodnie z planami przygotowanymi na wypadek wybuchu wojny, polskie złoto miało być ewakuowane do Francji. Podróż, której ostatnim przystankiem miało stać się miasto Nevers, zaczęła się w przygranicznym Śniatyniu, dokąd przewieziono kruszec przechowywany w centrali Banku Polskiego SA w Warszawie i jego oddziałach: w Brześciu, Lublinie, Siedlcach i Zamościu.
Po zapadnięciu decyzji o ewakuacji zasobów Banku Polskiego złoto wysłano najpierw do Rumunii.
Transport opuścił ten kraj dosłownie w ostatniej chwili - Niemcy starali się wykorzystać swoje wpływy, by przechwycić ładunek. Dalej droga skarbu prowadziła przez Turcję, Syrię i Liban aż do Francji. W połowie 1940 r. kraj ten przestał być jednak bezpiecznym miejscem. Kiedy wojska niemieckie wkroczyły do Paryża, polskie złoto trzeba było ewakuować do Afryki Zachodniej. Mimo nacisków rządu polskiego na emigracji, który postulował wywóz złota do USA, Francuzi wysłali je do Dakaru, a później do fortu Kayes na Saharze. Kontrolę nad nim przejął rząd Vichy utworzony po kapitulacji Francji. W ten sposób Bank Polski stracił możliwość decydowania o swoich zasobach.
Rozpoczął się nowy rozdział w wojennej odysei skarbu, a walkę o jego odzyskanie zaczęto prowadzić za pomocą środków dyplomatycznych i prawnych. Do nowojorskiego sądu wpłynął pozew przeciwko Bankowi Francji i wniosek o aresztowanie przechowywanych w USA zasobów złota należących do tej instytucji.
Spór o polski kruszec trwał kilka lat. W 1947 r. do Warszawy wróciła jego ostatnia część; trzy tony zdeponowane na początku wojny w Rumunii.
Wystawa „Wojenne losy polskiego złota” potrwa od 9 listopada do 22 grudnia. Można ją oglądać od poniedziałku do piątku, między godziną od 8 do 14, w siedzibie Narodowego Banku Polskiego Oddziału w Lublinie przy ul. Chopina 6. Wstęp wolny.