Nie wystarczy umeblować pokój małego dziecka funkcjonalnymi, kolorowymi mebelkami, lecz trzeba zabezpieczyć wszystkie miejsca i przedmioty, o które nasze dziecko mogłoby zrobić sobie krzywdę.
Lepiej zapobiegać
W pokoju małego dziecka nie powinniśmy stawiać mebli pod oknem, aby nasza pociecha nie wspięła się po nich na okno. Nie układajmy też na parapecie przedmiotów przyciągających jego wzrok. Również grzejnik, który znajduje się w pokoju dziecka należy zabezpieczyć tak, aby nie miało ono dostępu do niego. Jeżeli w pomieszczeniu jest niezbędny przedłużacz to należy zamo-cować go do listwy przyściennej, podobnie jak inne kable. Dzieci uwielbiają kryjówki. Jeśli w ich pokoju stoi szafa, pojemnik na pościel, jest garderoba – warto zadbać o to, aby miały one jakieś otwory przez które dochodzi powietrze. Gniazdka elektryczne powinny być osłonięte specjalnymi nakładkami. Dobrze też założyć kontakty do światła takie, jak w łazience – zabezpieczone przed wilgocią.
Co jeszcze?
Jeśli nasze dziecko już chodzi powinniśmy zwrócić uwagę na to aby w jego pokoju nie wisiały lustra ani przeszklone obrazki. plakaty, reprodukcje naklejone na karton też będą wyglądały ładnie. Nie powinniśmy niczego przypinać pinezkami czy szpilkami, bo jeśli spadną na ziemie, nasze dziecko może je łatwo wziąć do buzi. Warto zrezygnować też z kwiatów w doniczkach, albo ustawiać je wysoko i bezpiecznie. No, i jeśli już kwiaty, to zrezygnujmy z anturium, blusz-czu, difenbachii – są trujące.
Uwaga na drzwi i podłogę
Jeśli drzwi w pokoju naszego dziecka mają przeszklona szybę to należy ją wymienić na taką, która jeśli się stłucze, to na drobne, nie kaleczące kawałki. Jeśli szkło jest przezroczyste powinni-śmy nakleić na nie kolorową folię samoprzylepną, by rozbawione dziecko nie wpadło na pomysł przejścia przez nie i nie zderzyło się z nimi. Aby się nie zatrzasnęły, należy umieścić pod nimi blokujący klin z gumy lub plastiku. Panele czy parkiet nie mogą być wypolerowane na błysk. Jeśli kładziemy wykładzinę, musimy zwrócić uwagę, czy ma atest Państwowego Zakładu Higieny i znaczek gwarantujący jej niepalność. Nie wskazane są dywany z długim włosem, bo dziecko może skubać runo i brać do buzi. Na podłodze nie mogą leżeć małe, nie przytwierdzone niczym chodniki, które się ślizgają i grożą potknięciem. Można stosować specjalne taśmy antypoślizgo-we.
Jakie meble?
Najlepsze są niskie, dostosowane do wzrostu dziecka, aby nie musiało się ono wspinać, np. po zabawkę, co może grozić upadkiem. Musimy zrezygnować ze szklanego stolika i przeszklonego regału. Jeśli nie mamy specjalnych mebli dziecięcych, to musimy pamiętać żeby te, które już są zabezpieczyć specjalnymi nakładkami osłaniającymi narożniki. Na szufladę warto założyć bloka-dę, uniemożliwiającą przytrząśnięcie paluszków lub ściągniecie jej na głowę.
Co z oknem?
Między skrzydłem okna a framugą należy założyć łańcuszek lub haczyk. Blokada musi być od-powiednio wysoko. Pokój dziecka lepiej wietrzyć poprzez uchylenie lufcika. Nie stwarzamy wtedy przeciągu, który może być przyczyna stłuczenia szyby. Gdy z pokoju dziecka prowadzą drzwi na balkon, sprawdźmy, czy balustrada balkonowa nie ma zbyt dużych odstępów miedzy szczeblami, przez które malec przeciśnie głowę. Samo wejście też warto zabezpieczyć barierką trudną do otwarcia. (elle)