(fot. X-NEWS/PRESS FOCUS)
Dziś wieczorem reprezentacja Polski zmierzy się na PGE Stadionie Narodowym z Anglią. Synowie Albionu pewnie przewodzą w grupie i są na najlepszej drodze do wywalczenia bezpośredniego awansu na przyszłoroczne MŚ w Katarze. Mecz będzie można obejrzeć na antenie TVP 1 i TVP Sport oraz w internecie na stronie sport.tvp.pl. Początek o godzinie 20.45.
Wicemistrzowie Europy po pięciu spotkaniach przewodzą w grupie I z kompletem punktów (zdobyli ich jak dotąd aż 15). Do tego ekipa z Wysp Brytyjskich legitymuje się aż 17 strzelonymi bramkami i ledwie jedna straconą. Co ciekawe, wiosną to właśnie Polakom udało się znaleźć drogę do siatki w przegranym 1:2 meczu na Wembley.
Biało-Czerwoni, którzy po pięciu meczach maja na swoim koncie 10 punktów rzecz jasna nie będą faworytami dzisiejszej konfrontacji. Choć po meczach z Albanią i San Marino kibice mają powody do optymizmu. Drużyna Sousy wywalczyła w tych starciach sześć punktów i wróciła na drugie miejsce w grupie dające im prawo gry w barażach o przyszłoroczny mundial. Teraz poprzeczka powędruje jednak bardzo wysoko.
Klasa rywala to jedno, a drugie problemy kadrowe. Przeciwko Anglii już wcześniej wykluczony był występ Bartosza Bereszyńskiego, a we wtorek selekcjoner przyznał, że z gry wypadnie także inny ważny zawodnik. – Piotr Zieliński nie zagra w tym meczu, nie jest na to gotowy – zdradził Sousa podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Mimo poważnych braków w środku pola Portugalczyk jest pełen optymizmu przed wieczorną konfrontacją. – Anglia w defensywie jest dobrze zorganizowana, więc trzeba będzie się nastawić, że sytuacji będzie niewiele. Przed nami na pewno ciężkie spotkanie, ale jesteśmy w stanie wykreować swoje okazje. Zdajemy sobie sprawę, jaką intensywność gry prezentują rywale grając w najlepszych ligach świata. Do tego mają kilku zawodników na jedną pozycję. My musimy pokazać naszą siłę mentalną i to chcę zobaczyć. Nasi gracze muszą w siebie uwierzyć – zapewnia Sousa.
Selekcjoner naszej drużyny wyjaśnia też, że nie ma mowy jedynie o skupianiu się na defensywie. – Na Wembley pokazaliśmy się jako drużyna odważna. Mamy zespół, który cechuje się mentalnością zwycięzcy, który może wygrać z każdym. Nie będziemy murować naszej bramki. To prawda, że Anglicy grają krótką, szybką piłkę, ale naszym celem będzie trzymać grę jak najdalej od naszego pola karnego. Czujemy pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Mamy też wiarę w nasz proces rozwoju, teraz wszystko zależy od skuteczności – dodał selekcjoner Biało-Czerwonych.
Dzisiejszy mecz będzie można obejrzeć na antenie TVP 1 i TVP Sport. Spotkanie dostępne będzie także w internecie pod adresem sport.tvp.pl. Początek o godzinie 20.45.
Pozostałe mecze Grupy I: Albania – San Marino * Węgry – Andora.