(fot. Materiały prasowe GKS Górnik Łęczna)
Kwalifikacje powoli wchodzą w decydującą fazę.
Biało-Czerwone po wrześniowej przegranej na własnym terenie z Czechami znacznie ograniczyły swoje szanse na awans do finałowego turnieju, który ma zostać rozegrany w Anglii. Z każdej grupy promocję uzyska bowiem tylko jedna ekipa. Zespoły z drugich miejsc mogą dostać się bezpośrednio do turnieju lub zagrać w barażach.
W piątkowy wieczór Biało-Czerwone dość gładko pokonały Azerbejdżan 3:0. Gospodynie problemy miały jedynie w początkowej fazie spotkania. W 41 min Małgorzata Mesjasz trafiła jednak do siatki i od tego momentu gospodynie zaczęły już bezapelacyjnie dominować na boisku w Warszawie. Po zmianie stron dwa trafienia dołożyła Weronika Zawistowska, występująca obecnie w Czarnych Sosnowiec. – Jestem bardzo zadowolony z wyniku, ale nie jestem zadowolony z naszej gry. Mieliśmy dużo okazji i powinniśmy je lepiej wykorzystywać. Mamy problem z finalizacją akcji – powiedział w wywiadzie dla TVP Sport Miłosz Stępiński, opiekun reprezentacji Polski.
W piątkowym spotkaniu wzięły udział dwie zawodniczki Górnika Łęczna. Zarówno Jolanta Siwińska, jak i Emilia Zdunek rozegrały pełne 90 minut. Obie piłkarki spisały się bardzo dobrze i mają szanse na kolejne występy w koszulce z orzełkiem na piersi. Następny mecz w ramach eliminacji mistrzostw Europy Biało-Czerwone rozegrają już jutro, a ich rywalem będzie Mołdawia. Spotkanie odbędzie się w Kiszyniowie o godz. 14.
Polska – Azerbejdżan 3:0 (1:0)
Bramki: Mesjasz (41), Zawistowska (47, 65).
Polska: Kiedrzynek – Siwińska, Mesjasz, Dudek, Rędzia (46 Wróblewska), Achcinska (72 Grzywińska), Zdunek, Grabowska, Zawistowska (72 Jędrzejewicz), Winczo (46 Kozak), Tarczyńska.
Azerbejdżan: Sarifova – Mahsimova, Mirzeliyeva, Haciyeva, Dorofeyeva, Acar, Seyfaddinova, Haciyeva (90 C. Aliyeva), A. Aliyeva (70 Rahimova), Mammedova (87 Ahmedova), Bakarndze.
Sędziowała: Subotić (Słowenia). Mecz bez udziału publiczności.