(fot. Maciej Kaczanowski)
MKS FunFloor Perła Lublin stoczył trudny, ale zwycięski bój w Jarosławiu i w nagrodę wrócił na pozycję lidera rozgrywek
Wynik tego meczu może być nieco mylący, bo wskazuje na łatwe zwycięstwo lubelskiej ekipy. Tymczasem MKS okrutnie męczył się na Podkarpaciu, a triumf był poważnie zagrożony. Już po pierwszym kwadransie miejscowe szczypiornistki prowadziły 9:5, a później utrzymywały kilkubramkową przewagę. Z czterema trafieniami na plusie schodziły zresztą na przerwę.
W szatni Monika Marzec chyba trafiła do swoich podopiecznych, bo na drugą połowę wyszły zdecydowanie bardziej skoncentrowane. Błyskawicznie odrobiły straty, a w 39 min dzięki bramce Romany Roszak wyszły na prowadzenie. Świetną zmianę dała też Jaqueline Anastacio. Brazylijka pokonywała golkiperkę rywalek w kluczowych momentach i pomogła MKS powiększyć przewagę. Gospodynie natomiast miały olbrzymi problem ze sforsowaniem defensywy MKS, za co zapłaciły cenę w postaci straty punktów. MKS wygrał 32:25 i został liderem Superligi.
Za wczorajsze zawody należy pochwalić Romanę Roszak, która po raz kolejny pokazuje, że dla MKS jest prawdziwym skarbem. Reprezentacyjna rozgrywająca zdobyła aż 8 bramek. O jedno trafienie gorsza była natomiast Kinga Achruk.
Eurobud JKS Jarosław - MKS FunFloor Perła Lublin 25:32 (18:14)
Jarosław: Kordowiecka, Kukharchyk, Djurasinović – Balsam 8, Zimny 7, Nestsiaruk 4, Mrden 3, Matuszczyk 2, Gadzina 1, Kozimur, Stróżik, Volovnyk, Vukcevic. Kary: 8 min.
Perła: Wdowiak, Gawlik – Roszak 8, Achruk 7, Szynkaruk 5, Anastacio 4, Beganović 3, Szarawaga 2, Więckowska 1, Gęga 1, Płomińska 1, Byzdra, Pietras, Zagrajek, Portasińska. Kary: 8 min.
Sędziowali: Chrzan i Janas (Tarnów). Widzów: 500.
Więckowska z nowym kontraktem
Na ten ruch czekało wielu kibiców piłki ręcznej w Lublinie. Miejscowy MKS FunFloor Perła przedłużył kontrakt z Dominiką Więckowską aż do sezonu 2023/2024 z opcją przedłużenia umowy o kolejne 12 miesięcy. Przypomnijmy, że 23-letnia rozgrywająca gra w Lublinie od grudnia 2019 r. i w tym czasie stała się jedną z najważniejszych postaci w drużynie. – Dominika ma wszelkie predyspozycje, żeby być kluczową zawodniczką tego zespołu. Ona musi brać na siebie odpowiedzialność. Ma możliwości do tego, by stanowić o sile MKS-u. Mam nadzieję, że taką zawodniczkę będziemy mieć teraz, już w tym sezonie. Na razie bywa raz lepiej, raz gorzej. Powtarzamy jej jednak, że stać ją na grę na bardzo wysokim poziomie. Liczymy na to, że się rozwinie. Będzie dostawała swoje szanse. Jest to młoda zawodniczka, z którą wiążemy przyszłość. Mamy nadzieje z nią związane. "Doma" też ma swoje marzenia i liczymy na to, że będzie chciała je tutaj spełnić – powiedziała klubowej stronie Monika Marzec, trenerka MKS.