Grecki Panathinaikos AC, jeden z zespołów z kwalifikacji do Euroligi oraz zwycięzca dwumeczu eliminacyjnego do EuroCup – to będą rywale Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin w fazie grupowej europejskich pucharów w nowym sezonie. Ten ma ruszyć 6 października
W piątek w Monachium odbyły się losowania grup i turniejów kwalifikacyjnych do Euroligi oraz do EuroCup. Wszystkie one były istotne dla lubelskich kibiców, bo jak się potem okazało, pozostało kilka znaków zapytania.
W sumie w przypadku EuroCup w nadchodzącym sezonie pod uwagę branych jest 57 ekip – 34 z nich są znane, 5 dołączy z Euroligi, a 18 powalczy w kwalifikacjach o 9 miejsc. Do rundy zasadniczej przystąpi 48 drużyn, które będą przydzielone do 12 grup.
Paradoksalnie, po losowaniach zostało kilka niewiadomych. W grupie A Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin na pewno zmierzy się z greckim Panathinaikosem AC. Do tego dojdzie jeszcze trzecia drużyna z turnieju kwalifikacyjnego do Euroligi, w którym wezmą udział: ACS Sepsi-SIC z Rumunii, Olympiacos S.F.P. z Grecji i KKZ Crvena Zvezda z Serbii. Ostatniego grupowego przeciwnika wyłoni dwumecz pomiędzy węgierskim Ludovika Csata a izraelskim Ramat Hasharon.
– Jeszcze nie wszystko wiadomo, nie wiemy też, w jakich składach wystąpią te zespoły. Oceniam, że jest to losowanie porównywalne do tego z zeszłego roku i mamy realne szanse na awans – mówi Dziennikowi Krzysztof Szewczyk, trener Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin.
Jak trafiły pozostałe kluby z Polski?
VBW Arka Gdynia jest w grupie D razem z: tureckim Orman Genclik i rumuńskim FCC UAV Arad. Czwartą ekipą może być KS Basket 25 Bydgoszcz, który zagra w kwalifikacjach przeciwko Omilos Antisfairisis Chanion z Grecji – w EuroCup pozostanie zwycięzca tego dwumeczu.
InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski trafił do grupy C razem z: tureckim Galatasaray SK i słowackim Piestanske Cajky, a trzecim rywalem będzie triumfator dwumeczu pomiędzy AC Eleftheria Moschatou z Grecji i Slavia Banska Bystrica ze Słowacji.
Z kolei w Eurolidze BC Polkowice – mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski – zagra w grupie A z: tureckim Fenerbahce, czeskim ZVVZ USK Praha, francuskim Tango Bourges, hiszpańskim Valencia BC, węgierskim Atomeromu KSC Szekszard, włoskim Virtus Segafredo Bologna i najlepszym zespołem z turnieju kwalifikacyjnego pomiędzy: ACS Sepsi-SIC z Rumunii, Olympiacos S.F.P. z Grecji i KKZ Crvena Zvezda z Serbii.
===
Aleksandra Kuczyńska zostaje na drugi sezon
Kolejnym elementem układanki w Pszczółce Polski Cukier AZS UMCS Lublin jest Aleksandra Kuczyńska. W piątek klub ogłosił, że 20-latka zostaje na swój drugi sezon. Zawodniczka obwodowa ma za sobą udane rozgrywki w akademickich barwach – rozegrała 22 mecze w Energa Basket Lidze Kobiet (średnio 12.55 minuty, 3.0 punktu i 1.8 asysty), zadebiutowała w EuroCup (5 meczów, 5.12 minuty i 1.8 punktu), a do tego zdobyła wicemistrzostwo kraju.
– Mogę na pewno powiedzieć, że był to dla mnie trudny sezon. Wróciłam po czteromiesięcznej przerwie, bo miałam problemy z sercem. Z tego powodu było mi naprawdę ciężko. Przed sezonem nie wiedziałam, czy w ogóle będę mogła teraz grać. Ciągle to były dla mnie wyzwania i właśnie wspinanie się po tej górze. Myślę, że z czasem trener coraz bardziej mi ufał i dawał mi więcej szans. Mogę powiedzieć, że wykorzystywałam je jak najlepiej potrafiłam. Dlatego z czasem wyglądało to coraz lepiej – mówiła w rozmowie z Dziennikiem po zakończeniu ostatniego sezonu.
AZS UMCS Lublin oficjalnie potwierdził już połowę 12-osobowego składu. Znalazły się w nim: Amerykanka Nia Clouden, Magdalena Ziętara, Emilia Kośla, Anna Wińkowska, Olga Trzeciak i Aleksandra Kuczyńska.