W sobotnie popołudnie nie potrafiący wygrać spotkania od pierwszego kwietnia Górnik Łęczna zagra u siebie z Odrą Opole. Czy zielono-czarni przywitają się po przerwie spowodowanej obostrzeniami ze swoimi kibicami zwycięstwem, które pozwoli im nadal marzyć o awansie do PKO BP Ekstraklasy
Ostatnie tygodnie nie są udane dla trenera Kamila Kieresia i jego zawodników. Łęcznianie od kwietnia nie są w stanie wygrać meczu, a ostatnio przegrali 1:3 na wyjeździe z GKS Tychy i spadli na szóste miejsce w tabeli. To ostatnia z lokat, która daje prawo gry w barażach o awans. A jeszcze niedawno Górnik był przecież wiceliderem tabeli.
W najbliższej kolejce Leandro i spółka zagrają na swoim stadionie z Odrą Opole. Będzie to pierwszy od bardzo dawna mecz podczas którego na trybunach zasiądą kibice. Wciąż trwa sprzedaż biletów na to spotkanie, a klubowe władze bardzo liczą na obecność na trybunach jak największej liczby fanów. – Od dawna nie graliśmy przy udziale publiczności i bardzo stęskniliśmy się za naszymi fanami. Mam nadzieję, że czasy gry przy pustych trybunach minęły. Bo właśnie dla kibiców gramy przecież w piłkę. Dlatego serdecznie zapraszam w sobotę na nasz stadion – zachęca Piotr Sadczuk, prezes Górnika.
Przed meczem z Odrą Górnik musi mierzyć się z problemami kadrowymi. W sobotę pod znakiem zapytania stoi występ Bartosza Śpiączki, Michała Maka i Gabriela Matei. Dobrą informacją jest natomiast powrót do bramki Macieja Gostomskiego. Doświadczony golkiper odcierpiał już karę za czerwoną kartkę w meczu z Bruk Bet Termaliką Nieciecza i w sobotę wróci między słupki łęczyńskiej bramki.
Jesienią podczas starcia w Opolu padł remis 1:1. Po dobrym początku wynik meczu otworzył Sergiej Krykun, a w drugiej połowie losy rywalizacji wyrównał Łukasz Winiarczyk. Patrząc na sytuację w ligowej tabeli podział punktów tym razem nie zadowoli żadnej ze stron. Górnik aby zachować szansę na bezpośredni awans potrzebuje punktów niczym tlenu, a Odra w przypadku wygranej wciąż może marzyć o zakwalifikowaniu się do strefy barażowej.
Początek sobotniego spotkania w Łęcznej zaplanowano na godzinę 16. Mecz z trybun będzie mogło obejrzeć około dwóch tysięcy kibiców. Pozostali jego przebieg będą mogli śledzić w internecie na platformie ipla.tv.