Huragan Międzyrzec Podlaski zakończył wiosenny występ awansem do wyższej ligi. Po raz ostatni w gronie czwartoligowców drużyna występowała w sezonie 2010/2011
W Międzyrzecu przygotowywali się do awansu. Już po pierwszej rundzie zespół przewodził stawce drużyn walczących w lidze okręgowej. Trener Daniel Wajszczuk zrobił wynik, który był dobrym punktem wyjścia przed serią rewanżową. Pod jego okiem drużyna wygrała 10 spotkań z rzędu, a w sumie odniosła 11 zwycięstw. W dorobku miała jeszcze remis 1:1 z Granicą Terespol i dość zaskakującą porażkę w ostatniej kolejce 1:2 z Sokołem Adamów. Wywalczone w 13 kolejkach 34 punkty pozwoliły na samodzielne prowadzenie w tabeli. Co więcej, nad najgroźniejszym konkurentem do pierwszej lokaty Gromem Kąkolewnica Huragan miał komfort wygranej 2:0 i aż pięć punktów przewagi. Dlatego ze sporym zaskoczeniem przyjęto decyzję władz klubu o rozstaniu z dotychczasowym opiekunem zespołu. Miejsce trenera Wajszczuka zajął Damian Panek. Celem był awans do IV ligi. – Przyszedłem do Huraganu w styczniu. Ruchy kadrowe, które poczyniliśmy miały nam przede wszystkim pomóc w wygraniu rozgrywek w bialskiej klasie okręgowej – mówi trener Panek.
Razem ze szkoleniowcem mającym doświadczenie pracy w wyższych ligach przyszli ograni zawodnicy. Pojawili się napastnik rezerw Pogoni Siedlce Krystian Zbieć, pomocnicy: Przemysław Grajek i Hubert Łukanowski z Podlasia Biała Podlaska, Adam Wiraszka z Granicy Terespol oraz Paweł Radziszewski z Kresowii Siemiatycze. Razem z trenerem przybył także jego grający asystent Tomasz Lecyk. – Okres przygotowawczy w styczniu i lutym solidnie przepracowaliśmy i efekty tego mieliśmy w rundzie rewanżowej. Przychodząc do Huraganu widziałem, że wielu jego zawodników wyczekiwało awansu do IV ligi. Gracze, którzy przyszli razem ze mną, jak też pozostali doświadczeni piłkarze, mieli swój wkład w końcowy sukces – tłumaczy szkoleniowiec. Na finiszu rozgrywek Huragan uzyskał dwa punkty przewagi nad otwierającym grupę pościgową Gromem.
Przed nowym sezonem trzon zespołu nie ulegnie znaczącym zmianom. – W drużynie nie będzie wielkiej rewolucji. Chcemy dać szansę tym zawodnikom, którzy wywalczyli awans. 11 piłkarzy z podstawowego składu jest już dogadanych z klubem. Największy problem będziemy mieć z młodzieżowcami. W minionym sezonie było ich 10. W nowych rozgrywkach to kryterium spełnia tylko dwóch – wyjaśnia Panek.
Przygotowania do nowego sezonu Huragan rozpocznie 11 lipca. – Planujemy trenować trzy, cztery razy w tygodniu. Na pewno potrzebne będą wzmocnienia. Potrzebujmy bramkarza, środkowego obrońcy, pomocnika. Przydałby się jeszcze napastnik. Porozumieliśmy się już z kilkoma zawodnikami z Podlasia Biała Podlaska, jednym z Orląt Radzyń Podlaski. Jestem ciekawy, jak nasz projekt rozwinie się w IV lidze – dodaje opiekun zespołu.
Mecze kontrolne Huraganu w okresie przygotowawczym: 17 lipca: Podlasie Biała Podlaska * 20 lipca: Polesie Kock * 24 lipca: Orlęta Radzyń Podlaski * 27 lipca: Włodawianka * 3 sierpnia: Cresovia Siemiatycze.