Odmłodzona drużyna z Chełma w sobotę sprawiła niespodziankę. Pokonała czołową drużynę IV ligi – Huragan 2:1.
W 20 minucie wynik otworzył Wołodymyr Hładki. Rywale wyrównali niedługo później po celnym strzale Bartłomieja Tkaczuka. Tuż po zmianie stron to biało-zieloni zadali jednak decydujący cios. Stroną przeważającą byli oczywiście podopieczni Damiana Panka, ale Chełmianka dobrze kontrowała i nieźle spisywała się w defensywie.
– Na pewno po takim wyniku pojawia się w zespole optymizm. Nasze działania w fazie obrony pokazały, że ten proces idzie w dobrym kierunku. Dyscyplina taktyczna gościła na boisku, a to spowodowało, że grało nam się zdecydowanie łatwiej. I że mieliśmy możliwości dochodzenia do sytuacji bramkowych i takie były. Dwie zakończyły się golami, ale mogliśmy coś jeszcze strzelić – ocenia Jan Konojacki, trener klubu z Chełma. – Łukasz Adamski był sam na sam z bramkarzem rywali, ale uderzył nad poprzeczką. Później jeden z zawodników testowanych zmarnował 80 procentową szansę, ale dobrze spisał się też bramkarz przeciwnika – dodaje trener biało-zielonych.
Szkoleniowiec w sobotę sprawdzał czterech zawodników. Jak wypadli? – Myślę, że trzech z nich na pewno z nami zostanie. Czy jeszcze kogoś szukamy? Cały czas liczymy, że uda się sprowadzić kogoś, kto wniesie w nasze poczynania doświadczenie i jakość – wyjaśnia trener Konojacki.
Mimo porażki wielkich pretensji do swojej drużyny nie miał też Damian Panek. – Ciężko powiedzieć, że rywale nas zaskoczyli. Spodziewaliśmy się, że to my będziemy grali w ataku pozycyjnym i tak było przez większość spotkania. Mamy cenną lekcję, bo straciliśmy gole po dwóch, indywidualnych błędach naszych bramkarzy. Ogólnie jestem jednak zadowolony z postawy zespołu. Atak pozycyjny w lidze na pewno nam się przyda i mogliśmy ten element dokładnie przećwiczyć. Porażka nie jest dobra, ale zwracaliśmy w tym sparingu uwagę także na inne aspekty. Część udało się zrealizować, a część nie. Ogólnie nie było jednak źle – wyjaśnia szkoleniowiec beniaminka IV ligi.
W następną sobotę Chełmianka zagra w Zamościu z Omegą Stary Zamość (godz. 11). Huragan w niedzielę zmierzy się za to z Lutnią Piszczac (Biała Podlaska, godz. 10.30)
Chełmianka Chełm – Huragan Międzyrzec Podlaski 2:1 (1:1)
Bramki: Hładki (20), zawodnik testowany (50) – Tkaczuk (29).
Chełmianka: Szymkowiak – Salewski, Dobrzyński, Kożuchowski, zawodnik testowany I, zawodnik testowany II, J. Rak, Jodłowski, Adamski, zawodnik testowany III, Hładki oraz Dąbrowski, Leśniak, Rzepecki, K. Rak, Lewkowicz, zawodnik testowany IV.
Huragan: Bierdziński – Grochowski, Koanszewski, Mirończuk, Komar, Korgol, Czumer, H. Łukanowski, Tkaczuk, Radziszewski, Waniowski oraz Płodowski, Weręgowski, Góralski, Olszewski, Panasiuk, Paczuski, Sz. Łukanowski, Semeniuk, Chudowolski.