W Zwoli przeprowadzono pierwszy na dużą skalę tzw. zabieg szczelinowania. Jeśli fachowcy z PGNiG znajdą niekonwencjonalne złoża gazu będą przygotowywać je do eksploatacji. Kuwejt tuż za granicą naszego województwa będzie za 3-4 lata.
Obszary, na których spodziewane jest występowanie niekonwencjonalnych złóż gazu, związane są w Polsce z czterema prowincjami naftowymi: Gdańską, Lubelską, Małopolską i Wielkopolską.
PGNiG S.A. ma 13 koncesji poszukiwawczych, na obszarze których możliwe jest występowanie niekonwencjonalnych złóż gazu typu "shale gas”. Jedną z nich jest koncesja Pionki-Kazimierz znajdująca się w Zwoli w powiecie zwoleńskim, tuż za granicą naszego województwa.
Na 6 kolejnych, zlokalizowanych w rejonie Wielkopolski możliwe jest występowanie złóż typu "tight gas”.
Obecnie stosowana technologia wydobycia gazu niekonwencjonalnego polega na wykonaniu najpierw odwiertu pionowego, a następnie horyzontalnego. Później następuje tzw. szczelinowanie: do otworu pompuje się pod dużym ciśnieniem wodę zmieszaną z piaskiem i substancjami chemicznymi. Woda rozsadza podziemne warstwy skał i powstają szczeliny, a gaz poprzez otwór wiertniczy wydostaje się na powierzchnię.
Wczoraj taki właśnie zabieg szczelinowania w otworze Markowola-1 w Zwoli został przeprowadzony przez firmę Halliburton Company Germany GMBH, Sp. z o.o. oddział w Polsce. Było to pierwsze w Polsce przedsięwzięcie na tak dużą skalę.
– Jeśli wczorajsze szczelinowanie da rezultaty i złoże zostanie przygotowane do eksploatacji wydobycie w Zwoli zacznie się za 3-4 lata – szacują fachowcy z PGNiG, którzy zaprosili do Zwoli dziennikarzy.
Obecnie liderami poszukiwań, rozpoznania i wydobycia gazu ziemnego ze złóż niekonwencjonalnych na świecie są Stany Zjednoczone i w mniejszym stopniu Kanada, gdzie w wyniku ogromnego zapotrzebowania na gaz ziemny wydobycie ze złóż niekonwencjonalnych przekroczyło już 40 procent całkowitej produkcji.