Izbica stary rok pożegna jako wieś, a nowy przywita jako miasto. Mieszkańcy Jagodna z gminy Sawin 1 stycznia obudzą się w gminie Chełm. Prawdopodobnie o rok przesunie się natomiast zmiana granic drugiej z tych gmin, której część terenów pochłonie miasto.
1 stycznia na mapie Polski pojawi się dziesięć nowych miast, w tym jedno w województwie lubelskim.
– Zmienią się szyldy i pieczątki, ale dla mieszkańców nie zmieni się nic. Może poza tym, że zyskamy większy prestiż. Dopełni się też sprawiedliwość dziejowa i w końcu przestanie obowiązywać ukaz carski – mówi wójt Jerzy Lewczuk nawiązując do tego, że Izbica utraciła prawa miejskie ponad 150 lat temu, w wyniku represji po powstaniu styczniowym. I dodaje: – Dla mnie Izbica zawsze była miastem, bo zabudowę i układ ulic mamy typowo miejskie. Wydaje mi się, że musi się zmienić mentalność mieszkańców, będą musieli się przyzwyczaić do życia w mieście. To spowoduje rozwój nie tylko naszej miejscowości, ale i całej gminy. Inwestorzy będą patrzeć na nas bardziej przychylnie, będziemy też mieli lepszą okazję do promocji naszych walorów kulturowo-turystycznych.
W konsultacjach społecznych mieszkańcy opowiedzieli się za odzyskaniem praw miejskich. Ale co ciekawe, w samej Izbicy za zmianą statusu opowiedziało się tylko 56 proc. ankietowanych. Tymczasem na terenie gminy pomysł poparło aż 76 proc. uczestników konsultacji. W przyszłym mieście przeciwko pomysłowi opowiedziało się ok. 300 osób. – Niektórzy wiązali to z tym, że będzie podwyżka podatków. Nie wiem, skąd się wzięły takie plotki. Myślę, że ci, którzy tak mówili, będą mile zaskoczeni. Nie planujemy żadnych zmian w tym zakresie – zapewnia wójt, a wkrótce burmistrz Izbicy.
Żyją jak za króla Ćwieczka
Jedna ze zmian regulowanych wchodzącym w życie 1 stycznia rozporządzeniem obejmie też 114 mieszkańców wsi Jagodno. Ponad dwa lata temu na wiejskim zebraniu uznali, że nie chcą dłużej mieszkać w gminie Sawin. – Mogę powiedzieć, że od czasów elektryfikacji nie zmieniło się nic. To było w 1971 roku! Nie mamy nawet wodociągu, oświetlenia, nie mówiąc o tym, w jakim stanie jest droga – mówił nam w lipcu tego roku sołtys Andrzej Paszko.
Teraz cała nadzieja w gminie Chełm, bo od nowego roku sołectwo zostanie włączone właśnie do jej obszaru. Gmina obejmująca zasięgiem miejscowości położone wokół Chełma czeka na jeszcze jedną ważną decyzję administracyjną. Część jej niezamieszkałych terenów inwestycyjnych ma zostać włączona do miasta. Podczas niedawnego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego ogłoszono, że te zmiany wejdą w życie najwcześniej od 1 stycznia 2023 roku. Ma to związek z planami budowy na obecnych terenach gminnych elektrowni przez spółkę Cemex. Zmiana granic administracyjnych już teraz, z uwagi na potrzebę zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, mogłaby stanąć na przeszkodzie do realizacji inwestycji.
Też chcą być miastami
Z początkiem 2021 roku prawa miejskie w województwie lubelskim uzyskały Kamionka (pow. lubartowski) i Goraj (pow. biłgorajski). W ostatnich latach miastami zostawały też m.in. Józefów nad Wisłą (pow. opolski), Rejowiec (pow. chełmski), Lubycza Królewska (pow. tomaszowski), Urzędów (pow. kraśnicki) oraz Siedliszcze (pow. chełmski).
W kolejce czekają następni, bo starania o uzyskanie statusu miasta trwają w Milejowie (pow. łęczyński), Wojsławicach (pow. chełmski) i Janowcu (pow. puławski). Miejskie aspiracje ma też położona koło Puław Końskowola. Na ostatniej sesji miejscowej Rady Gminy wniosek o rozpoczęcie starań o nadanie praw miejskich złożyło Towarzystwo Ochrony Dziedzictwa Kulturowego „Fara Końskowolska”. Propozycja nie spotkała się jednak z akceptacją większości rady. – W konsultacjach wzięło udział ponad 3 tys. osób i 90 proc. było „za”. To na tyle silny i ważny głos, że powinien być dla radnych wiążący. Niestety, brak woli części obecnych radnych nie pozwala na wypełnienie woli mieszkańców – komentuje zastępca wójta Mariusz Majkutewicz.