Ważna wygrana zespołu z Werbkowic. Piłkarze Piotra Welcza pokonali u siebie Grom Różaniec 4:1 i wskoczyli na ósme miejsce.
Kryształ długo nie mógł otworzyć wyniku. Udało się dopiero w końcówce pierwszej połowy za sprawą Stanisława Rybki. Po zmianie stron worek z bramkami rozwiązał się jednak na dobre. Między 47, a 55 minutą gospodarze zadali trzy ciosy i trzy punkty mieli już kieszeni.
W sobotę na czoło tabeli przesunął się Start Krasnystaw po tym, jak pokonał Błękitnych Obsza 6:1. Co ciekawe, goście trochę męczyli się z beniaminkiem. Prowadzili 1:0, ale gospodarze szybko wyrównali. W końcówce pierwszej odsłony bramkę do szatni zdobył Dawid Sołdecki i po przerwie poszło już z górki. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Dominik Skiba, a po jednym trafieniu dołożyli: Daniel Chariasz i Adrian Knap. Co ciekawe, ten drugi zaliczył prawdziwe wejście smoka, bo 17-latek po tym, jak zameldował się na murawie niemal od razu ustalił wynik.
W niedzielę odpowiedziała jednak Tomasovia. Trzy punkty niebiesko-białym w Bychawie zapewnił Damian Szuta. Efekt? Drużyna Bohdana Bławackiego wróciła na pozycję lidera i wyprzedza Start o „oczko”.
Ciekawie było w niedzielę w Kraśniku, gdzie mocno na trzy punkty, w starciu z Gryfem Gmina Zamość musiała się napracować tamtejsza Stal. Pierwsza połowa była wyrównana, a obie drużyny miały swoje sytuacje. Jeszcze przy stanie 0:0 z bliska spudłował Rafał Tomasiak. A to zemściło się błyskawicznie, bo po drugiej stronie boiska wynik otworzył Paweł Zięba. Tuż przed przerwą Kamil Król, jak na doświadczonego napastnika przystało wywalczył rzut karny i sam podwyższył prowadzenie gospodarzy.
W drugiej połowie celną „główką” popisał się jednak Mikołaj Grzęda i Gryf nie zamierzał jeszcze rezygnować z walki o punkty. Głupi błąd w defensywie słono kosztował jednak zespół Sebastiana Luterka, bo Zięba trafił na 3:1. W końcówce Przemysław Dębicki zamienił jedenastkę na drugą bramkę dla przyjezdnych, ale wszystkie punkty zostały w Kraśniku.
– Bardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis, ale jak wiemy piłka nożna ze sprawiedliwością ma niewiele wspólnego. Do przerwy zrobiliśmy niestety zbyt mało w ofensywie, a rywale byli sprytniejsi. Po zmianie stron ruszyliśmy mocno, mieliśmy co najmniej cztery okazje, a straciliśmy głupią bramkę przez brak zdecydowania. Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale w piłce nożnej wygrywa ten, kto więcej strzeli – ocenia zawody na klubowym portalu trener Luterek.
W ostatniej serii gier rundy zasadniczej jego podopieczni zmierzą się ze Spartą Rejowiec Fabryczny. A drużyna Bartosza Bodysa na pewno bardzo dobrze weszła w drugą część sezonu. Najpierw urwała „oczko” Startowi, a w drugim występie pewnie pokonała w starciu o sześć punktów POM Iskrę Piotrowice 3:0. Gospodarze szybko otworzyli wynik za sprawą Aleksieia Piatrenki, a w końcówce dobili przeciwnika dwoma kolejnymi golami.
WYNIKI 17. KOLEJKI
Kryształ Werbkowice – Grom Różaniec 4:1 (Rybka 45-z karnego, Śmiałko 47, Buczek 53, Pędlowski 55 – Janicki 86-samobójcza) * Granit Bychawa – Tomasovia Tomaszów Lubelski 0:1 (Szuta 59) * Błękitni Obsza – Start Krasnystaw 1:6 (Kiełbasa 29 – Konojacki 15, D. Sołdecki 45, Skiba 47, 61, Chariasz 60, Knap 72) * Sparta Rejowiec Fabryczny – POM Iskra Piotrowice 3:0 (Piatrenka 2, Świeca 82, Mazurek 86) * Stal Kraśnik – Gryf Gmina Zamość 3:2 (Zięba 31, 58, Król 41-z karnego – Grzęda 58, Dębicki 85-z karnego).