KS Cisowianka Drzewce przed przerwą grał jak zespół z wyższej ligi. Po zmianie stron podopieczni Łukasza Gizy prezentowali się już znacznie gorzej.
Cisowianka, która dysponuje zdecydowanie najmocniejszym zestawieniem personalnym w całej lubelskiej klasie okręgowej nie może zapominać, że do zdobywania punktów niezbędne jest maksymalne zaangażowanie. Już raz w tym sezonie podopieczni Łukasza Gizy o tej zasadzie zapomnieli i w efekcie zostali wyrzuceni za burtę rozgrywek o Puchar Polski przez A-klasowy Ludwiniak Ludwin. W sobotę o tej zasadzie przypomnieli im z kolei zawodnicy Polesia Kock. Na szczęście dla piłkarzy Cisowianki tym razem nie kosztowało ich to straty punktów.
Przed przerwą do postawy gospodarzy nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Wyszli na boisko mocno skoncentrowani i świadomi, że goście są solidnym zespołem. W 22 min objęli prowadzenie, bo Konrad Szczotka popisał się fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego. Piłka odbiła się od poprzeczki i zatrzepotała w siatce Bartłomieja Mitury. 27-letni gwiazdor Cisowianki to jedna z najjaśniejszych postaci całej lubelskiej klasy okręgowej. W przeszłości był ostoją Wisły Puławy, z którą występował nawet w I lidze. Później osiadł w niższych ligach grając w Lewarcie Lubartów czy właśnie Cisowiance Drzewce.
Przed przerwą gospodarze zdążyli jeszcze strzelić dwie bramki. W 30 min w zamieszaniu podbramkowym kapitalnie odnalazł się Adrian Dudkowski. 24-latek to kolejny piłkarz z przeszłością w Wiśle Puławy. On również zdążył w jej barwach zagrać w I lidze, chociaż w jego przypadku można raczej mówić o epizodzie w tej klasie rozgrywkowej, bo ograniczył się on do zaledwie 10 min w meczu z Sandecją Nowy Sącz. Trzeci gol dla Cisowianki był efektem samobójczego uderzenia Jana Sokoła.
Po zmianie stron Cisowianka nadal przeważała, miała nawet kolejne okazje do zdobycia gola, ale jej piłkarzom brakowało skuteczności. Na tę nie mogli narzekać za to zawodnicy Polesia. Najpierw w 63 min do siatki trafił Karol Głowacki, a w 90 min kontratak całej drużyny dobrze wykończył Arkadiusz Adamczuk. Chwilę później prowadzący zawody Adam Piórkowski zakończył zawody, a zdobyte przez Cisowiankę 3 pkt pozwoliły jej na utrzymanie pozycji lidera lubelskiej klasy okręgowej.
KS Cisowianka Drzewce – Polesie Kock 3:2 (3:0)
Bramki: Szczotka (23), Dudkowski (30), Sokół (43 samobójcza) – Głowacki (63), Adamczuk (90).
Cisowianka: Długosz – Kopyciński, Łakomy, Krzysztosze (46 Antoniak), Wankiewicz, Dudkowski (64 D. Giziński), Pytka-Wasil (82 Lato), Kobus (75 Janik), Kalita (64 R. Giziński), Cielebąk (86 Węgrzyn), Szczotka (75 Filozof).
Polesie: Mitura – K. Białek (53 Ogórek), M. Białek (89 Sowiński), Feret, Głowacki, Kutnik, Niedziela, Pożarowszczyk, Sokół (75 Majcher), Zdunek.
Żółte kartki: Szczotka – M. Białek, Kutnik, Niedziela, Pożarowszczyk, Ogórek. Sędziował: Piórkowski:. Mecz bez udziału publiczności.
Pozostałe wyniki 5. kolejki lubelskiej klasy okręgowej:
Tarasola Cisy Nałęczów – Orion Niedrzwica 0:3 (Maksymiuk 34, 42, Darmochwał 73 z karnego) * LKS Stróża – Błękit Cyców 3:1 (Piekarz 6, D. Szczuka 24, D. Kowalik 88 – Bednaruk 44) * Wisła II Puławy – Janowianka Janów Lubelski 2:2 * Avia II Świdnik – Sokół Konopnica 2:2 (Ćwik 15, 90+3 – Kisiel 44, Chikorowondo 47) * KS Góra Puławska – Sygnał Lublin 0:7 (Bielecki 23, Gąsior 35, Mordziński 36, Karwat 50, 60, 65, Fiedeń 82) * MKS Ruch Ryki – Tur Milejów 4:2 (Bułhak 3, 65, Rafeld 45 z karnego, Woźniak 55 – Nowak 75, Stefaniak 85) * Unia Bełżyce – Stok Zakrzówek 6:0 (Gałka 25, 90 Pomorski 43, Kołodziejczyk 65 z karnego, 73, Żyszkiewicz 82).