Budowa S-17 na odcinku Kurów–Piaski jest niezagrożona. Ale z odcinkami Zakręt–Garwolin i Garwolin–Kurów mogą być problemy. Podobnie jak z ekspresówką z Piask do Dorohuska.
– Ta kwestia absolutnie nie dotyczy S-17. Inwestycja jest wpisana w program Infrastruktura i Środowisko i jej finansowanie jest zapewnione – podkreśla Patrycja Wolińska-Bartkiewicz, wiceminister infrastruktury, która uczestniczy w negocjacjach z KE. – Lubelski odcinek S-17 będzie realizowany. Od tej decyzji nie ma odwołania. Inwestycja jest niezagrożona – mówi jednoznacznie Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.
Niestety, problemy z przesunięciem unijnych dotacji mogą dotknąć inne ważne dla Lubelszczyzny drogi. Chodzi o inwestycje rezerwowe na liście "Projektów Indywidualnych dla Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007–2013”. Chodzi o dwa kolejne odcinki S-17. Od Zakrętu do obwodnicy Garwolina i dalej do węzła Sielce. A także o lubelską "dwunastkę” na odcinku od Piask do Dorohuska. Te trzy projekty przewidziano do realizacji na lata 2013–2015. Po negatywnej decyzji Unii ich realizacja odsunie się w czasie.
– Rozmowy dopiero się rozpoczęły i potrwają do 2012 roku. Na początku negocjacji nie można przesądzać o ich wyniku. Na marginesie, my nie usłyszeliśmy wprost, że Komisja nie zgadza się na przesunięcie – stwierdza Wolińska-Bartkiewicz. Dodaje, że zazwyczaj w negocjacjach dochodzi do kompromisu i np. część pieniędzy przejdzie na drogi.
– Komisja zaakceptuje przesunięcie tych środków. Im też zależy na wykonaniu unijnego budżetu. Tym bardziej, że chodzi o przesuniecie w ramach transportu, a nie np. z dróg na służbę zdrowia – przekonuje Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego.
Jutro otwarcie ofert
Drogowcy z lubelskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad już jutro otworzą oferty na kolejne zadanie związane z S17.
– Chodzi o odcinek od węzła Bogucin do węzła Dąbrowica, czyli 7,7 km drogi ekspresowej plus dwukilometrowe połączenie w kierunku Lublina, do przedłużenia al. Solidarności – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiej GDDKiA. Umowa z wykonawcą na ten odcinek powinna zostać podpisana w czerwcu.